
Turystyczny wyprawowy "koksownik" 4 w 1
Następny zwariowany mój pomysł. Tylko czy zwariowany gdy wieczory coraz chłodniejsze? Jak nazwać to "coś" grilo-koksowniko-ogniskowo podstawa pod hi-lifta? Zresztą może też posłużyć jako zabezpieczenie koła jako klin, może posłużyć jako (po rozkręceniu, celowo nie było spawane) mini trap lub w dobie modnych przezroczystych torebek.... no nie to już przesada ;)
Możemy rozpalić tradycyjnego grilla, tylko ile miejsca zajmie nam pod zadaszeniem wyprawowym- z taką myślą zrobiłem "coś". Tak jak na filmie widać możemy ustawiać w pozycji leżącej lub stojącej. Sam proces rozpalania odbywa się poza urządzeniem, które to często mają boczne ścianki tak więc przy tradycyjnym grillu mamy wędzarnię. Przy testowaniu na otwartej przestrzeni rozchodzące ciepło od "koksownika" było czuć w promieniu 1,5 m. Przy pierwszej technicznej próbie zaczął padać deszcz. Koksownik został od góry przykryty i ogrzewał dalej. Tradycyjny grill też będzie się palił, jeśli, ma wieko/pokrywę.
Do rozpalenia ognia wystarczą nam małe gałązki, suche szyszki, węgiel drzewny, pelet. Nie wszędzie choćby z racji wypalania podłoża w miejscu ogniska, można palić ogień. W tym wypadku z racji szczelnej blaszanej podstawy na nóżkach to coś takiego nam nie grozi - trawa nie zostanie nadpalona. Pomijam wysoką trawę, ale i w wysokiej trawie chyba raczej nie będziemy rozpalać tradycyjnego grilla?
Podstawka pod hi-lifta może pomóc nam w grząskim terenie, na pewno ograniczy "zapadanie" się lewarka. Aby metal nie ślizgał się po metalu można podłożyć np gumowy samochodowy dywanik. Raczej nie powinien się ślizgać gdyż "coś" zostało zrobione z podestu (ryflowana blacha) jakiego używa się na schody i podesty. Wymiary "coś" w cm 26x26x10. Z przyczyn muzycznych ????? zostałem zmuszony do zamiany filmu ://
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie