Co zabrać na wyprawę? Zapewne cały off-roadowy szpej ale czy tylko w te "eksponaty" powinniśmy być zaopatrzeni? Np. jak odstraszyć komary nie używając chemii ? Jest taka dość pospolita roślina, której starta tępą stroną noża kora po roztarciu w rekach wydziela zapach odstraszający komary. Możemy spokojnie natrzeć odsłonięte partie ciała a nawet powiesić taką gałązkę w wejściu do namiotu czy też samochodu. Owoce są jadalne tyle że bardzo kwaśne, a zawartość miąższu jest bardzo niewielka -, 90% to pestka. Nie pomylcie tylko z wilczą jagodą! Warto więc wziąć ze sobą Atlas Botaniczny. Ja podglądam ptaki, jeśli coś jedzą to jest bezpieczne. Roślina ta to czeremcha
Czasami dokuczają nam meszki. Też jest na to sprawdzony sposób. Olejek do pieczenia ciasta wanilinowy. W tym wypadku nie smarujemy ciała, a raczej parę kropli na ubranie lub na otaczający nas sprzęt. Generalnie chodzi tu o zapach waniliowy więc może to być też dezodorant :)
Odnośnie prania na długim wyjeździe: Potrzebna nam będzie plastykowa beczka z odkręcanym wiekiem. Są w sprzedaży takie 10 l. Do beczki wlewamy wodę, wsypujemy proszek, wkładamy rzeczy do prania - beczka na dach i jedziemy. Mamy do wyboru dwa programy do prania ;)Delikatne rzeczy - szosa, intensywne pranie - teren. Tak samo wygląda płukanie. Ten typ pralki nie posiada opcji odwirowania ;) Będąc na wyjeździe w Rumunii sprawdziłem tego typu pranie. Na szosie wystarczyło 30 km i wszystko super się wyprało - białe rzeczy. Po drodze trzy płukania, ostatnie już ręcznie. Po co tracić czas siedząc nad miską i prać. Prawa fizyki same to załatwią :)
Mankamentem tej "workowej pralki" jest jej pojemność->> chyba tylko do prania rzeczy osobistych, spodni raczej się nie wypierze, szczególnie takich po ostrej błotnej przeprawie :)
Pomysł zaiste ciekawy. Tylko jak wylać wodę ze skrzyni ? Co prawda można całe pranie "zainstalować" w plastikowym worku ale wtedy to i skrzynia nie jest potrzebna :) W beczce, gdy nie ma prania, można przewozić np turystyczna butlę do gazu. Samo mocowanie na beczkę już zrobiłem tylko muszę zrobić dokrętkę filmu a samochód w warsztacie jeszcze :((( stoi. Inny patent na pranie http://youtu.be/H7lLzVltvmc jeśli jest szczelny to kładziemy pod tyłek na siedzenie i w czasie jazdy nie dość że masaż ;) to i pranie się odbywa :)))))
Zamiast beczki można użyć skrzyni wyprawowej na dachu.. czyste ciuchy ze skrzyni do auta na czas prania a skrzynia z praniem na dach :) W ten sposób nie musimy wygospodarowywać miejsca na beczkę :) .. a skrzynię każdy wozi
Mankamentem tej "workowej pralki" jest jej pojemność->> chyba tylko do prania rzeczy osobistych, spodni raczej się nie wypierze, szczególnie takich po ostrej błotnej przeprawie :)
Pomysł zaiste ciekawy. Tylko jak wylać wodę ze skrzyni ? Co prawda można całe pranie "zainstalować" w plastikowym worku ale wtedy to i skrzynia nie jest potrzebna :) W beczce, gdy nie ma prania, można przewozić np turystyczna butlę do gazu. Samo mocowanie na beczkę już zrobiłem tylko muszę zrobić dokrętkę filmu a samochód w warsztacie jeszcze :((( stoi. Inny patent na pranie http://youtu.be/H7lLzVltvmc jeśli jest szczelny to kładziemy pod tyłek na siedzenie i w czasie jazdy nie dość że masaż ;) to i pranie się odbywa :)))))
Zamiast beczki można użyć skrzyni wyprawowej na dachu.. czyste ciuchy ze skrzyni do auta na czas prania a skrzynia z praniem na dach :) W ten sposób nie musimy wygospodarowywać miejsca na beczkę :) .. a skrzynię każdy wozi
Z tym praniem to bardzo sprytne rozwiązanie .