
Złota Jesień 2015 - Ukraina 4x4 - galeria
W dniach 1-5 października na zaproszenie Witalija zwiedzaliśmy Ukraińskie Karpaty. W wyprawie uczestniczyły 4 ekipy - Robert z Rysiem w Land Roverze Defender (z kierownicą po złej stronie), Artur z Tomkiem w Patrolu, Janusz i ja w HDJ 80 i Witalij z Rostikiem w legendzie radzieckiej motoryzacji, Ładzie Nivie.
Trasa wiodła malowniczymi terenami obwodu lwowskiego i zakarpackiego, częściowo pokrywała się z przedwojenną czechosłowacko-polską granicą państw. Obowiązkowo ciężki podjazd na połoninę Borżawa, gdzie Nivka po pechowym najechaniu na kamień straciła tylny wahacz i wał napędowy. Co ciekawe, po zjechaniu do najbliższej wioseczki remont auta zajął parę godzin, wszystkie części są dostępne w co drugim gospodarstwie ;-)
Spaliśmy w autach i namiotach, pogoda fantastycznie dopisała a ostatnia noc to sympatyczny pensjonacik w Sławsku z sauną, dobrą kuchnią, przemiłymi kelnerkami i miejscowymi góralkami i góralami :) Odkrycie tego wyjazdu - Miedowucha czyli miejscowy bimber z dodatkiem pszczelego miodu.
Zapraszam do galerii i polecam wszystkim wyjazdy z Witalijem!
Sławek
Podlasie 4x4
ps.1 ukraińska policja zwróciła nam uwagę, że żadne światła nie mogą być powużej linii swiateł mijania, dodatkowe halogeny należy zakrywać na czas jazdy po drodze publicznej. Rysio użył do tego opakowań po czekoladzie Olenka, co widać na fotkch :)
ps.2 polska straż graniczna losowo poddaje kierowców badaniu na trzeźwość na granicy - trafiło na Rysia, który siedział w Defie po lewej stronie (kierownica jest w nim po prawej :) )
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie