Wygrzebałem fotki swojego uaz-a sprzed lat - łezka się w oku zakręciła ;-) Maszyna przejechała ze mną wiele rajdów i zlotów. Uaz stoi sobie teraz w garażu, trochę zapomniany, ale ma u mnie dożywocie! Jak tylko znajdę trochę czasu doprowadzę go znowu do perfekcji.
Nic nie równa się przejażdżce uazem w letni dzień, bez plandeki, z opuszczoną przednią szybą!
Zdjęcie ze spotkania uazowców w Białymstoku. Ciekaw jestem ile z tych maszyn ciągle jeszcze jest na chodzie. A może ktoś rozpoznaje swój samochód na jednym z tych zdjęć? W tle widać afisze filmowe - sprawdziłem w Wikipedii daty - spotkanie musiało być w 2003-2004 roku.
A tu próbka możliwości terenowych tego wspaniałego pojazdu, pieszczotliwie zwanego w rodzinie "Juina" ;-). Czasówka na Żelaznej 2005 lub 2006, okolice Łomży.
Komentarze opinie