W lipcu odbyły się w Polsce dwie ważne imprezy off-roadowe. W Braniewie kierowcy quadów i samochodów rywalizowali w II edycji Warmińskiej Przeprawy, a w Biedrusku spotkali się quadowcy, by walczyć w I edycji Przeprawowego Pucharu ATV Polska. Na żadnej z tych imprez nie mogło zabraknąć marki Dragon Winch, która wzięła na siebie rolę tytularnego sponsora obu rajdów.
Braniewo (woj. warmińsko-mazurskie) i jego okolice były przez dwa dni areną zmagań miłośników off-roadu. Druga edycja Warmińskiej Przeprawy z Dragon Winch rozgrywana w dniach 13-15 lipca, przyciągnęła blisko 50 załóg startujących na quadach i w samochodach terenowych. Zawodnicy mieli do pokonania zaledwie 20 kilometrów, ale w ekstremalnie trudnych warunkach – bezdrożami przez lasy, błoto i wodę.
Zwycięzcą imprezy w klasie Extreme (auta z wyciągarkami) została załoga Jarosław Spirydowicz/Waldemar Rogoża. Klasę Wyczyn (auta bez wyciągarek) wygrali Krzysztof Adamczyk i Jacek Paczkowski. Grzegorz i Ewa Sadło byli najlepsi w najlżejszej z klas – Turystyk. Wśród quadów zwycięsko z rywalizacji wyszedł Mariusz Bocheński.
„Przez dwa tygodnie przed rajdem ciągle padało, więc trasy porządnie nasiąknęły wodą. Zawodnicy mieli więc przed sobą ostrą przeprawę. Trasa zawierała wszystkie elementy – strome podjazdy i zjazdy, trawersy w starej żwirowni, przeprawy przez podmokłe pola i bagna. Wszyscy bawili się znakomicie.” – mówi Włodzimierz Obrębski, organizator rajdu.
W tym samym czasie w Biedrusku (woj. wielkopolskie) odbyła się podobna impreza dla quadów. Pierwsza runda Przeprawowego Pucharu ATV Polska została rozegrana pod patronatem Dragon Winch. Choć okolica była raczej płaska, bagna i rozlewiska okazały się dla zawodników nie lada wyzwaniem. Nie zniechęciło to nikogo – na starcie stanęło niemal stu uczestników. Dyrektorem zorganizowanego przez stowarzyszenie ATV Polska rajdu był legendarny wśród quadowców Jacek „Mr. Quad” Bujański. W klasie Open najlepiej z trasą poradziła sobie Michalina Rybak. W cięższej klasie Extreme triumfował Michał Wilk, a kategorię UTV wygrali Jarosław Małkus i Norbert Walkiewicz.
„Zorganizowanie dobrego rajdu offroadowego, na który przyjadą dziesiątki załóg, staje się coraz trudniejsze ze względu na dostępność terenów oraz ludzi. Przez 10 lat od kiedy w mamy w kraju zawody przeprawowe quadowcy objechali całą Polskę, od gór, po morze. Dlatego ukierunkowujemy się w poszukiwania ciekawych form tego typu imprez, o wielu formułach. Ważnym elementem naszych działań, które już wdrożyliśmy w życie, będą kwestie związane z ochroną środowiska. Pracy jest bardzo dużo, ale zmiany są konieczne.” – mówi Jacek Bujański, komandor rajdu.
Dragon Winch był obecny nie tylko jako sponsor i fundator nagród dla zwycięzców. W Biedrusku można było spotkać także charakterystyczną czerwoną terenówkę Dragon Winch, która woziła widzów po trasie rajdu. Zawodnicy mogli korzystać także z serwisu wyciągarek – posiadacze produktów Dragon Winch mogli naprawiać swój sprzęt za darmo.
Komentarze opinie