Tegoroczny Karpacki Kordon był praktycznie bez błota poza małymi stałymi wyjątkami. Było bardzo sucho niemniej jednak impreza była udana. Wieczorne ogniska i wspólnie spędzony czas zawsze się bardzo miło wspomina. W tym roku również było sporo aut, impreza ta cieszy się bardzo dużym powodzeniem nie tylko wśród Polaków, obecne są również załogi z innych krajów.
Tym razem udało mi się namówić na wyjazd paru znajomych aż z Koszalina, byli zachwyceni Ukrainą. Zdjęcia i filmy nigdy nie oddadzą piękna Ukrainy. Po prostu tam trzeba być!
Ciężki test dla samochodów i kierowców, ale sympatycznie się oglądało. Wypatrzyłem na filmie znajome twarze. Fiu fiu Hiszpan gratulacje :) -> kto siedział na prawym ? ->> to pytanie chyba pozostanie retoryczne, no chyba że autor filmu odpowie ??
Henry, świetny film! Smaku narobiłeś ;-) Po dwuletniej przerwie nie ma takiej siły, która mnie powstrzyma przed wyjazdem na Karpacki Kordon 2013. Do zobaczenia się z kolegami z Podkarpacia!
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciężki test dla samochodów i kierowców, ale sympatycznie się oglądało. Wypatrzyłem na filmie znajome twarze. Fiu fiu Hiszpan gratulacje :) -> kto siedział na prawym ? ->> to pytanie chyba pozostanie retoryczne, no chyba że autor filmu odpowie ??
Super wyprawa, widoki też. Człowiek na takim wyjeździe ostro "ładuje baterie" :D - przynajmniej ja :)
Henry, świetny film! Smaku narobiłeś ;-) Po dwuletniej przerwie nie ma takiej siły, która mnie powstrzyma przed wyjazdem na Karpacki Kordon 2013. Do zobaczenia się z kolegami z Podkarpacia!