Rajd dla naszego teamu zakończył się sukcesem. Po wczorajszym, już niestety ostatnim odcinku, w klasyfikacji generalnej znajdujemy się na 32. miejscu! Samochód świetnie spisywał się na trasie, nic się nie zepsuło, a my po prostu jechaliśmy do przodu. Ukończyliśmy najtrudniejszy zaraz po Dakarze rajd terenowy i nie ukrywam, że jesteśmy dumni z naszego osiągnięcia.
Dzisiaj na odcinku było dużo błota, rzek i rozlewisk. Momentami było naprawdę groźnie, gdzie np. po stromym urwisku na błocie zaczęliśmy nagle się obracać i robić "bączki". Samochodu nie było w stanie nic zatrzymać, na szczęście cudem uratowałam auto i pojechaliśmy dalej. Nie zakopaliśmy się ani razu, mimo że dzisiaj po raz kolejny źle dobraliśmy opony ;p. Zdecydowanie był to najtrudniejszy odcinek i wyniki w klasyfikacji generalnej znacznie się pozmieniały. Na końcówce, 1km przed metą, uratowaliśmy z rowu naszą rywalkę, Niemkę i jej Mercedesa, z którym zajęła ostatecznie 30 miejsce.
Jutro wracamy powoli do domu i cieszę się ze "zwycięstwa". Mimo to czuję lekki niedosyt (może z powodu odwołanego dzisiejszego etapu).
Hanna Sobota
Relacja z Silk Way Rally 2012 na bieżąco na moim blogu: sobotarally.wterenie.pl
Serdeczne gratulacje dla całej ekipy!