
DAKAR 2015 - Etap 3
Kolejną relację z Dakaru 2015 ponownie zaczynamy smutną wiadomością – tym razem wręcz tragiczną. Polski motocyklista, Michał Hernik, nie żyje. Zmarł na trasie wymarzonego Dakaru, zaledwie 14km przed metą odcinka specjalnego.
Michał Hernik był dakarowym debiutantem, choć nie był to jego pierwszy poważny rajd – startował już w Abu Dhabi i w Maroko. To jednak o Dakarze marzył i to ten właśnie rajd miał być prezentem na jego 40. urodziny, które miał obchodzić 30. stycznia.
3. dzień dakarowych zmagań ogólnie był raczej kiepski dla Polaków. Krzysztof Hołowczyc i Marek Dąbrowski musieli się borykać z awariami, co skutkowało spadkami w klasyfikacji generalnej. Rafał Sonik z powodu nawigacyjnej pomyłki i15-minutowej kary stracił 1. miejsce w generalce quadów. Z rywalizacji natomiast po 2. etapie wycofał się motocyklista Maciej Berdysz.
Etap 3., wiodący z San Juan do Chilecito, zawierał 220-kilometrowy odcinek specjalny dla motocykli i quadów i 284-kilometrowy dla samochodów i ciężarówek. Zawodnicy musieli się na nim zmierzyć z krętymi i kamienistymi ścieżkami, które były koszmarem dla opon.
Niespodzianka wśród motocykli – 3. etap padł łupem Austriaka Matthiasa Walknera, który debiutuje na Dakarze. Tuż za nim na mecie stawił się z kolei wielokrotny dakarowy triumfator, Marc Coma, który od Walknera był wolniejszy zaledwie o 40 sekund. Na 3. miejscu znalazł się Joan Barreda Bort, który jednak utrzymał się na 1. miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu. Drugi w generalce pozostaje Paulo Goncalves, który na 3. etapie był 5. Spośród 3 polskich motocyklistów, którzy dotarli do mety etapu, jak zwykle najszybszy był Jakub Przygoński (27.miejsce na etapie, 22. w generalce). Jakub Piątek znalazł się na 50. miejscu w klasyfikacji odcinka i awansował na 42. w generalce. Paweł Stasiaczek etap ukończył na 94. miejscu, a w generalce zajmuje 81. miejsce.
W klasie quadów najszybszy tym razem okazał się Argentyńczyk Lucas Bonetto, zaś 2. miejsce na odcinku i w generalce wywalczył sobie jego rodak, Sebastian Halpern. Rafał Sonik przez pomyłkę nawigacyjną pod koniec odcinka przyjechał na metę z 3. czasem, natomiast nałożona na niego 15-minutowa kara zepchnęła go również na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Po spadku Sonika na czoło generalski wskoczył natomiast Sergio Lafuente.
Nieco zamieszania było też wśród załóg samochodowych. Tym razem najlepiej spisał się Orlando Terranova, który odrabiał stratę z 2. etapu. Po raz kolejny na 2. miejscu znalazł się Giniel de Villiers, który również w generelce zajmuje 2. miejsce. 3. miejsce na etapie zajął natomiast debiutujący w Dakarze Saudyjczyk, Yazeed Al.-Rajhi. W generalce natomiast nadal dominuje Nasser Al.-Attiyah, 2.miejsce należy do Giniela de Villiersa, a na 3. miejsce wskoczył Orlando Terranova. Krzysztof Hołowczyc po problemach z autem dojechał do mety z 12. czasem i spadł w klasyfikacji generalnej z 4. na 6. miejsce. Marek Dąbrowski – również z kłopotami – zakończył etap na 33. miejscu, zaś w generalce jest 15. Piotr Beaupre zameldował się na mecie z 51. czasem, a w generalce zajmuje 38. lokatę.
Kolejny dzień rywalizacji ciężarówek należał do Kamazów. Najszybszy był Airat Mardeev, a 2. miejsce zajął ubiegłoroczny zwycięzca Dakaru, Andrey Karginov. Na 3. miejscu etap ukończył Gerard de Rooy (z Darkiem Rodewaldem na pokładzie). W generalce sprawy mają się nieco inaczej. Na prowadzenie wskoczył Mardeev, na 3. miejsce natomiast awansował Karginov, zaś na 2. miejscu znajduje się Czech Ales Loprais. Także polska załoga Szustkowski / Kazberuk / Skrobanek awansowała w klasyfikacji generalnej – z 40. na 34. miejsce – dzięki dobrej jeździe, która dała im 26.miejsce na odcinku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie