Reklama

DAKAR 2015 - Etap 2

06/01/2015 22:21

DAKAR 2015 - Etap 2

 

Trudno podsumowania drugiego dnia dakarowej rywalizacji nie rozpocząć od wyjątkowo smutnej wiadomości – tuż przed końcem odcinka (ok. 35km) doszczętnie spłonęło buggy Adama Małysza i Rafała Martona, eliminując polską załogę z rajdu. Zawodnikom na szczęście nic się nie stało. Jednak z drugiej strony ten dzień był dla polskich kibiców radosny, gdyż etapowe zwycięstwo odniósł nasz quadowy mistrz, Rafał Sonik. Pozostali Polacy także nienajgorzej sobie poradzili z tym wyjątkowo trudnym i wyjątkowo długim, bo liczącym ponad pół tysiąca kilometrów (331km przejechały ciężarówki) odcinkiem specjalnym.

 

Niewielkie przetasowania nastąpiły w klasie motocykli. Najszybszy na tym morderczym i bardzo trudnym nawigacyjnie odcinku okazał się Hiszpan Joan Barreda Bort, który objął jednocześnie prowadzenie w rajdzie. Po raz drugi 2. miejsce zajął Paulo Goncalves i w klasyfikacji generalnej również jest na 2. pozycji. Podium etapowe i w generalce uzupełnił natomiast Ruben Faria. Wśród polskich motocyklistów ponownie najszybszy był Jakub Przygoński, który na 2. etapie uzyskał 22. lokatę, a w klasyfikacji generalnej wskoczył na 21. miejsce. Młody Jakub Piątek z kolei był 46. na odcinku, zaś w generalce uplasował się na 44. miejscu. W pierwszej setce ponownie znaleźli się Paweł Stasiaczek (85. miejsce na odcinku i w generalce) i Michał Hernik (86. miejsce na etapie i w klasyfikacji generalnej). Tuż za pierwszą setką w klasyfikacji etapu znalazł się Maciej Berdysz (108.), w generalce zaś wskoczył na 113. miejsce.
Wśród quadowców nie miał sobie równych Rafał Sonik, który fenomenalnym finiszem wywalczył sobie zwycięstwo na etapie i w generalce. 2. miejsce w klasyfikacji odcinka i generalnej zajął najgroźniejszy rywal Polaka, Ignacio Casale. Trzeci na odcinku i w generalce był natomiast Sergio Lafuente.


W kategorii samochodów równych sobie nie miał Nasser Al-Attiyah, który aż o 8:30 wyprzedził drugiego na tym odcinku Giniela de Villiers. W generalce Katarczyk wskoczył na 1. miejsce, 2. natomiast nadal należy do de Villiersa. Trzecie miejsce na etapie wywalczył sobie natomiast holenderski kierowca Toyoty, Bernhard Ten Brinke i to on również znalazł się na 3. miejscy w generalce. 4. miejsce w klasyfikacji etapowej i generalnej natomiast należało do Polaka, Krzysztofa Hołowczyca. Marek Dąbrowski etap zakończył na 14. miejscu i takie miejsce zajął również w generalce.

 

Bardzo dobrze pojechał też Piotr Beaupre, który na etapie uzyskał 39. lokatę i taką też zajął w klasyfikacji generalnej.
Ciężarówki miały nieco krótszy odcinek do pokonania niż pozostałe pojazdy, gdyż liczący „tylko” 331km. Łatwo jednak wcale nie było. Do walki włączyły się nieco ospałe na 1. etapie ekipy Kamaza. Zajęły one 1. i 3. miejsce na 2. etapie i jednocześnie w generalce. Najszybszy był Eduard Nikolaev, a na 3. miejscu dotarł Airat Mardeev. Pomiędzy nich w klasyfikacji odcinka „wbił” się Białorusin w MAZie, Siarhei Viazovich. Natomiast w generalce po odcinku na 1. miejscu wciąż utrzymywał się zwycięzca z 1. etapu, Hans Sacey, jednak sędziowie doliczyli mu minutę kary, a to zepchnęło go na 2. miejsce w generalce, pomiędzy Kamazy. Karę (30 sekund) otrzymał również Gerard de Rooy, z którym jedzie Darek Rodewald – załoga ta znalazła się na 11. miejscu na odcinku i 9. w generalce. Walcząca z awariami załoga Szustkowski / Kazberuk / Skrobanek natomiast etap ukończyła na 44. miejscu, co w generalce dało im 40. miejsce.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do