
Dakar 2014 - Dzień 9 - 7/10
Co oznacza tytułowe 7/10? W skrócie dobre wiadomości dla polskich kibiców! A konkretnie to, że po ósmym etapie 7 Polaków znajduje się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej Dakaru 2014. Ósmego z naszych rodaków, którzy wciąż walczą w Ameryce Południowej, z kolei można znaleźć w pierwszej piętnastce. Poniedziałek był zatem kolejnym udanym dniem dla Poland National Team.
Na ósmym etapie po raz pierwszy w historii Dakaru pojawił się w roadbooku motocyklistów i quadowców zapis o nawierzchni w postaci… soli. To za sprawą poprowadzenia trasy przez Salar de Uyuni – największy na świecie solny płaskowyż. Mogli się oni dobrze nim nacieszyć, gdyż znaczna część liczącego 462km odcinka specjalnego prowadziła dookoła niego. Trasa z Uyuni do Calamy była dla nich drugą częścią boliwijskiego etapu maratońskiego, zakończonego już w Chile.
Znów dobrze spisał się polski „rodzynek” w klasie motocyklowej, Kuba Przygoński. Na mecie w Calamie zanotował 9. czas. To pozwoliło mu utrzymać 7. lokatę w klasyfikacji generalnej. Na tym odcinku swoje pierwsze zwycięstwo etapowe w tegorocznym Dakarze odniósł Cyril Despres. W generalce jest jednak na 9. pozycji (awans o jedno miejsce). Z dwuminutową stratą do Francuza zameldował się na mecie Joan Barreda Bort (2. miejsce), który nadal w generalce znajduje się na 2. miejscu. Jako trzeci na mecie zjawił się Marc Coma, który wciąż jest liderem klasyfikacji generalnej. Na 3. miejscu w generalce wciąż jest natomiast Jordi Viladoms, który na odcinku Uyuni-Calama był o 5 sekund wolniejszy od Przygońskiego i uplasował się na 10. miejscu.
Z solnym płaskowyżem dobrze poradził sobie także jedyny polski quadowiec i najpewniejszy polski kandydat do dakarowego podium, Rafał Sonik. Na metę w Calamie dotarł jako 4. Wyprzedzili go jedynie jego najwięksi konkurenci: Ignacio Casale (1. miejsce na odcinku), Sebastian Husseini (2. miejsce) i Sergio Lafuente (3. miejsce). W generalce jednak Sonik zadomowił się na podium (jest na 3. pozycji) i raczej nie grozi mu jego utrata – czwarty w generalce Husseini ma do Sonika prawie 3 godziny straty. Sonik natomiast ma szanse jeszcze powalczyć o wyższe stopnie podium, gdyż do pierwszego w generalce Casale traci zaledwie niecałe 46 minut, a do drugiego w stawce Lafuente niecałe 25 minut.
Auta osobowe i ciężarowe podczas 8. etapu wiodącego z Salty do Calamy musiały najpierw pokonać przecinającą Andy dojazdówkę o długości ponad pół tysiąca kilometrów, by dotrzeć do 302-kilometrowego odcinka specjalnego. Tam czekały ich szybkie, ale wąskie i kręte ścieżki. Ponownie musieli się także zmierzyć z wysokościami przekraczającymi 3000 m n.p.m. Te nie służą benzynowym silnikom Toyot polskich załóg, więc Adam Małysz i Marek Dąbrowski znów pojechali nieco wolniej. Załoga Małysz/Marton dotarła na metę z 17. czasem, zaś załoga Dąbrowski/Czachor w klasyfikacji odcinka uplasowała się na 26. miejscu. Adam Małysz znów wskoczył do pierwszej dziesiątki klasyfikacji generalnej aut – jest dokładnie na 10. miejscu. Marek Dąbrowski spadł z 7. na 8. miejsce. W generalce zamienił się miejscami z Krzysztofem Hołowczycem, któremu 5. miejsce na odcinku dało awans z 8. na 7. miejsce. Martin Kaczmarski na ósmym etapie był 13., a generalce natomiast ponownie awansował i obecnie plasuje się na 14. miejscu. Również na tym odcinku królowały Mini – do 6. miejsca w klasyfikacji odcinka są prawie tylko takie auta. Prawie, gdyż znów doskonale swoim Buggy pojechał Carlos Sainz, który rozbił stawkę Miniaków, zajmując 3. miejsce (w generalce nadal jest na 6. miejscu). Tym razem najszybszym kierowcą X-raidu okazał się Nasser Al-Attiyah, który na trasie Salta-Calama odniósł swoje pierwsze w Dakarze 2014 etapowe zwycięstwo (w generalce wciąż jest na 5. miejscu). O ponad minutę wolniejsze było Mini Peterhansela, który odcinek ukończył na 2. pozycji, zaś w klasyfikacji generalnej także utrzymuje się na 2. miejscu. Prowadzi wciąż Nani Roma (6. miejsce na odcinku), jednak Peterhansel ma obecnie zaledwie niecałe 24 minuty straty. Na 3. miejscu nadal znajduje się Giniel de Villiers, który ósmy etap zakończył na 7. miejscu.
W klasie ciężarowej ponownie walka o etapowe podium toczyła się między jadącym Iveco Gerardem de Rooyem a Kamazami. Holender tym razem rozdzielił dwóch Rosjan – Karginova i Sotnikova – przyjechał na 2. miejscu. Etap wygrał Karginov, Sotnikov był trzeci. Sotnikov w klasyfikacji generalnej plasuje się na 4. miejscu, pierwsza trójka zaś pozostaje niezmienna – 1. de Rooy, 2. Karginov, 3. Nikolaev (Nikolaev tym razem na metę odcinka dotarł z 8. czasem).
Wtorkowa trasa z Calamy do Iquique rozgrywać się będzie w całości na terenie Chile. Poprowadzi ona zawodników na brzeg Oceanu Spokojnego. Tym razem wszystkie pojazdy pojadą tą samą trasą, na której walczyć będą na odcinku o długości 422km. Organizatorzy zapowiadają mnóstwo emocji, gdyż przez ponad 150km zawodnicy będą musieli się zmierzyć z ogromnymi wydmami pustyni Atacama. Widowiskowe zapewne będą również ostatnie 3km trasy, bo tam dakarowców czeka stromy zjazd (nachylenie 30%). Będzie się działo!
dakar.wterenie.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie