
BAJA POLAND 2014 - wyniki, zdjęcia
W ostatnich dniach sierpnia Szczecin, Drawsko Pomorskie i gmina Dobra byli gospodarzami BAJA POLAND 2014 – ósmej rundy pucharu świata FIA w Rajdach Terenowych oraz czwartych eliminacji Pucharu Świata FIM w Rajdach Baja.
Podczas tej prestiżowej imprezy off-road’owej można było podziwiać prawdziwe znakomitości rajdów terenowych, wśród, których między innymi byli: Adam Małysz, Krzysztof Hołowczyc, Martin Kaczmarski, Marek Dąbrowski, Jacek Czachor, Kuba Przygoński, Władimir Wasilyew z Rosji, Nasser Al-Attiyah z Kataru – gość specjalny BAJI, czy Miroslav Zapletal z Czech. Niespodzianką był start Toyotą Overdrive Tadeusza Błażusiaka – znanego motocyklisty. Smaku imprezie dodały cztery ciężarówki - Szustkowskiego, Ardaviciusa, Barana i Gryszczuka.
Starty rozpoczęły się w piątek o 17:30 z rampy ustawionej przed Areną Szczecin. Prowadzącym już tradycyjnie był znany dziennikarz sportowy i komentator motoryzacyjny - Andrzej Borowczyk. Odcinek super specjalny przebiegał w pobliżu miasteczka rajdowego przy ulicy Szafera w Szczecinie.
W tym roku w Pucharze Polski w Radach Baja startowali kierowcy, o których media mówią bardzo mało lub wcale, a którzy również reprezentują bardzo wysoki poziom umiejętności terenowych. Oczywiście niekwestionowaną atrakcją były gwiazdy, które pojawiły się na tegorocznym BAJA POLAND czyniąc tę imprezę prestiżową. Wśród nich legenda Dakaru Nasser Al –Attiyah.
Obok wielkich nazwisk warto jednak wymienić takich zawodników jak Piotr Ceklarz i Andrzej Pieron, którzy w Pucharze Polski zajęli kolejno pierwsze i drugie miejsce. Obok nich Łukasz Szymczak na miejscu trzecim w klasie Quad Q4. Zaraz na miejscu czwartym znalazł się Remik Kusy.
W rywalizacji Qadów Q2 miejsce pierwsze zajął Maciek „ALBIN” Albinowski z Teamy Bernat Sport, druga lokata należała do Mariusza Wojtasika, a miejsce trzecie do Adriana Bernata również z Teamu Bernat Sport. Przypomnę tylko, że rok temu „ALBINOWI”, który jechał naprawdę wspaniale szczęście nie dopisało. Miał wypadek i złamał kilka żeber. W tym roku zasłużenie stanął już na podium i to na szczycie. Czyżby nowe barwy przyniosły mu w końcu szczęście? Być może barwy też, ale wszyscy ze środowiska off-road wiemy, że jest to wyjątkowo zdolny zawodnik i wygrana w jego przypadku jest czymś oczywistym.
W piątek w Szczecinie spotkałam Tomka Dębińskiego i Jarka Małkusa. Miałam okazje z nimi rozmawiać na temat startu w sobotę na Poligonie Drawskim. Każdy z nich miał jechać na Quadzie Polaris Scrambler. Chłopaki mieli ogromne nadzieje związane z sobotnim startem. To naprawdę świetni zawodnicy, niestety Tomek miał bardzo poważny wypadek. Wszyscy przeżyliśmy chwile grozy martwiąc się o to, czy odzyska przytomność i wróci do zdrowia. Jego stan był naprawdę bardzo poważny. Dzisiaj na szczęście jest już o wiele lepiej. Mam nadzieję, że Tomek stanie szybko na nogi i jeszcze nie jeden raz pokaże nam klasę jako jeden ze zdolniejszych i świetnie zapowiadających się kierowców rajdowych.
Dodatkowo organizatorzy zadbali też o kibiców zapraszając ich do oglądania zmagań zawodników na żywo z „Zielonej Trybuny” na Poligonie Drawskim. Jak co roku zgromadziły się tam tłumy miłośników tego sportu.
Podsumowując: rajd BAJA POLAND 2014 jak zwykle nas nie zawiódł. To była prawdziwa uczta dla fanów off-road.
Poligon Drawski zakwitł na chwilę nie tylko przepięknymi wrzosami, ale też gwiazdami tymi wielkimi i tymi mniejszymi.
Triumfatorami w FIA byli:
1. Krzysztof Hołowczyc
2. Adam Małysz
3. Martin Kaczmarski
Pozostałe wyniki znajdziecie w załączonych tabelach.
Zapraszam do galerii, w której zamieszczam fotografie wykonane przez Anię Dązbłaż.
Gosia Sobczyk dla wterenie.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie