Reklama

Awans R-Six Team w klasie T4.1

Redakcja wterenie.pl
14/01/2013 22:18
Awans R-Six Team w klasie T4.1

Cordoba, Argentyna, 14.01.2013 r.

Jesteśmy w stolicy WRC, odcinek też był jak z WRC
Dziś zespoły ciężarówek jechały całkowicie inny etap rajdu Dakar 2013, niż samochody, motocykle czy quady. Na trasie San Miguel de Tucuman do Cordoby. Cały etap przebiegać miał pod znakiem słonych jezior, jednak organizator zapewnił zespołom ciężarówek odcinek prawie jak rajdów WRC. Z całą pewnością organizatorzy dostosowali się do klimatów rajdowej stolicy Ameryki Południowej. To właśnie w Cordobie rozgrywano rajd Argentyny.

- Rozruch był trudny technicznie i nawigacyjnie. Dużo kratek w roadbooku, trudna trasa, bardzo
dużo zakrętów. Praktycznie jechaliśmy według schematu, gaz do dechy, hamulec i zakręt. I tak przez prawie całą trasę.
– powiedział w Cordobie Robin Szustkowski, kierowca i pilot Unimoga R-Six Team.

– Porównanie do WRC jest całkowicie prawidłowe. Cały odcinek był bardzo kręty, szutry i kamienie. Oczywiście było trochę niespodzianek, jak jazda przez miejscowość, między domami. Czasami ograniczenia w roadbooku ograniczały nas do prędkości 30km/h. Dużo tych ograniczeń, ale i masa ludzi na trasie i w oknach domów. – dodaje Szustkowski

Rajdowy charakter odcinka potwierdza Jarek Kazberuk.
- Dziś to Robin siedział za kółkiem, a ja nawigowałem i obaj jesteśmy zadowoleni z tego odcinka. To typowy dla WRC fragment trasy rajdu Dakar. Odcinek wręcz przygotowany do szybkiej, technicznej jazdy. Dużo było hamowania i natychmiastowego rozpędzania, aż zużyliśmy prawie całe klocki hamulcowe. – opowiada Jarosław Kazberuk, pilot i kierowca dzielący na zmianę obowiązki z Robinem Szustkowskim. – Spotkała nas oczywiście na trasie ciekawa przygoda. Na około 1,5 kilometrze odcinka, po ostrym zakręcie wpadliśmy między drzewa. Na szczęście Robin wyprowadził samochód, ale chwila dekoncentracji i byłby problem. Przez blisko 100km jechaliśmy za teoretycznie mocniejszą ciężarówką, która pomimo systemu informującego o wyprzedzaniu, nie chciała nas puścić. Dopiero po 100km siedliśmy jej tak mocno na ogonie, że nie miała wyjścia i nam ustąpiła. - dodaje Kazberuk.

Po 9 etapach rajdu Dakar 2013, załoga Szustkowski / Kazberuk / Białowąs zajmuje wstępnie 26 miejsce w klasyfikacji generalnej ciężarówek i utrzymuje drugie miejsce w klasie produkcyjnych samochodów ciężarowych T4.1

Informacja prasowa RSix Team
Kamil Wnuk

fot. Jacek Bonecki
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do