Będę instalował wyciągarkę do strucla, sam spróbuję zmierzyć się z tematem. Mam do Was pytanie? Czy konieczne jest instalowanie głównego wyłącznika prądu (hebel)? W zestawie z wyciągarką jest wszystko, łącznie z kablami ale wyłacznika nie ma. Może niekoniecznie trzeba go montować?
Hebel to podstawowa sprawa przy wyciągarce .Musi być szybkie rozłączenie zasilania urządzenia które pobiera takie ilości prądu gdyż grozi to spaleniem auta .A gdzie zainstalować jedni w kabinie inni na zderzaku (ja osobiście mam na zderzaku i załączam tylko do pracy wyciągarki a tak jeżdżę bez prądu w wyciągarce ) Jeszcze jedna sprawa w obsłudze wyciągarki . Sprzęgło wyciągarki zawsze powinno być wyłączone (gdyby wyciągarka dostała przez przypadek napięcie to będzie tylko pracował silnik a bęben nie będzie nawijał liny )a czym to grozi nie będę pisał.
Nie sugeruj się tym co znajdziesz w zestawie z wyciągarką. Hebel musi być w instalacji. Możesz wybrać prosty, włączany ręcznie ale lepiej zainstaluj solenoid sterowany elektrycznie z wnętrze samochodu, taki jak na fotce. Jak napisał Henry, może się zdarzyć, że np. po wjechaniu do wody wyciągarka będzie miała zwarcie, włączy się sama i silnik spali się zanim odłączysz napięcie ściągając klemy z aku. A zanim silnik się spali to jeszcze zniszczy Ci zderzak.
Do tego bardzo łatwo możesz dorobić sterowanie wyciągarką z wnętrza samochodu - możesz do tego wykorzystać typowy włącznik do podnoszenia szyb, dostaniesz go w każdym sklepie z akcesoriami samochodowymi. To wielka wygoda sterować wyciągarką z auta.
A w wersji full wypas możesz jeszcze dodać oświetlenie robocze wyciągarki włączajace się razem z zasilaniem wyciągarki. Kolega Zibi zbudował mi taki zestaw (wszystkie trzy funkcje) i jestem mega zadowolony ;-)
Kiedyś wracaliśmy z rajdu, bardzo mokrego. Po przejechaniu 200 km zatrzymaliśmy się po fajki, jak wróciliśmy do samochodów zobaczyliśmy jak wyciągarka zgniata koledze zderzak. Kangur zgiął się w paragraf, pękła obudowa wyciagarki a na koniec spalił się silnik zanim zdążyliśmy odpiąć prąd. Gdyby był hebel nie byłoby problemu.
Będę instalował wyciągarkę do strucla, sam spróbuję zmierzyć się z tematem. Mam do Was pytanie? Czy konieczne jest instalowanie głównego wyłącznika prądu (hebel)? W zestawie z wyciągarką jest wszystko, łącznie z kablami ale wyłacznika nie ma. Może niekoniecznie trzeba go montować?
Hebel to podstawowa sprawa przy wyciągarce .Musi być szybkie rozłączenie zasilania urządzenia które pobiera takie ilości prądu gdyż grozi to spaleniem auta .A gdzie zainstalować jedni w kabinie inni na zderzaku (ja osobiście mam na zderzaku i załączam tylko do pracy wyciągarki a tak jeżdżę bez prądu w wyciągarce ) Jeszcze jedna sprawa w obsłudze wyciągarki . Sprzęgło wyciągarki zawsze powinno być wyłączone (gdyby wyciągarka dostała przez przypadek napięcie to będzie tylko pracował silnik a bęben nie będzie nawijał liny )a czym to grozi nie będę pisał.
Nie sugeruj się tym co znajdziesz w zestawie z wyciągarką. Hebel musi być w instalacji. Możesz wybrać prosty, włączany ręcznie ale lepiej zainstaluj solenoid sterowany elektrycznie z wnętrze samochodu, taki jak na fotce. Jak napisał Henry, może się zdarzyć, że np. po wjechaniu do wody wyciągarka będzie miała zwarcie, włączy się sama i silnik spali się zanim odłączysz napięcie ściągając klemy z aku. A zanim silnik się spali to jeszcze zniszczy Ci zderzak. Do tego bardzo łatwo możesz dorobić sterowanie wyciągarką z wnętrza samochodu - możesz do tego wykorzystać typowy włącznik do podnoszenia szyb, dostaniesz go w każdym sklepie z akcesoriami samochodowymi. To wielka wygoda sterować wyciągarką z auta. A w wersji full wypas możesz jeszcze dodać oświetlenie robocze wyciągarki włączajace się razem z zasilaniem wyciągarki. Kolega Zibi zbudował mi taki zestaw (wszystkie trzy funkcje) i jestem mega zadowolony ;-)
Kiedyś wracaliśmy z rajdu, bardzo mokrego. Po przejechaniu 200 km zatrzymaliśmy się po fajki, jak wróciliśmy do samochodów zobaczyliśmy jak wyciągarka zgniata koledze zderzak. Kangur zgiął się w paragraf, pękła obudowa wyciagarki a na koniec spalił się silnik zanim zdążyliśmy odpiąć prąd. Gdyby był hebel nie byłoby problemu.