Reklama
  • tomek2012-03-04 09:52:48

    Będę instalował wyciągarkę do strucla, sam spróbuję zmierzyć się z tematem. Mam do Was pytanie? Czy konieczne jest instalowanie głównego wyłącznika prądu (hebel)? W zestawie z wyciągarką jest wszystko, łącznie z kablami ale wyłacznika nie ma. Może niekoniecznie trzeba go montować?

  • henry 2012-03-04 11:07:21

    Hebel to podstawowa sprawa przy wyciągarce .Musi być szybkie rozłączenie zasilania urządzenia które pobiera takie ilości prądu gdyż grozi to spaleniem auta .A gdzie zainstalować jedni w kabinie inni na zderzaku (ja osobiście mam na zderzaku i załączam tylko do pracy wyciągarki a tak jeżdżę bez prądu w wyciągarce ) Jeszcze jedna sprawa w obsłudze wyciągarki . Sprzęgło wyciągarki zawsze powinno być wyłączone (gdyby wyciągarka dostała przez przypadek napięcie to będzie tylko pracował silnik a bęben nie będzie nawijał liny )a czym to grozi nie będę pisał. 

  • slawek 2012-03-04 22:00:46

    Nie sugeruj się tym co znajdziesz w zestawie z wyciągarką. Hebel musi być w instalacji. Możesz wybrać prosty, włączany ręcznie ale lepiej zainstaluj solenoid sterowany elektrycznie z wnętrze samochodu, taki jak na fotce. Jak napisał Henry, może się zdarzyć, że np. po wjechaniu do wody wyciągarka będzie miała zwarcie, włączy się sama i silnik spali się zanim odłączysz napięcie ściągając klemy z aku. A zanim silnik się spali to jeszcze zniszczy Ci zderzak. Do tego bardzo łatwo możesz dorobić sterowanie wyciągarką z wnętrza samochodu - możesz do tego wykorzystać typowy włącznik do podnoszenia szyb, dostaniesz go w każdym sklepie z akcesoriami samochodowymi. To wielka wygoda sterować wyciągarką z auta. A w wersji full wypas możesz jeszcze dodać oświetlenie robocze wyciągarki włączajace się razem z zasilaniem wyciągarki. Kolega Zibi zbudował mi taki zestaw (wszystkie trzy funkcje) i jestem mega zadowolony ;-)

  • TomekPatrol 2012-03-05 23:31:03

    Kiedyś wracaliśmy z rajdu, bardzo mokrego. Po przejechaniu 200 km zatrzymaliśmy się po fajki, jak wróciliśmy do samochodów zobaczyliśmy jak wyciągarka zgniata koledze zderzak. Kangur zgiął się w paragraf, pękła obudowa wyciagarki a na koniec spalił się silnik zanim zdążyliśmy odpiąć prąd. Gdyby był hebel nie byłoby problemu.

  • Reklama


Reklama
Reklama
Wróć do