Cieknie mi olej z tylnego uszczelniacza wału korbowego w oryginalnym silniku. Nie leje się tragicznie, ale trochę kapie. Wiem, że uszczelnienie tam jest zrobione ze sznura łojowego/grafitowego. Nigdzie natomiast nie znalazłem informacji jak się zabrać do naprawy uszczelniacza. Rysunki przekroju silnik w instrukcji i książce napraw też nie wnoszą nic nowego. Ślizga mi się sprzęgło więc tak czy inaczej muszę zrzucić skrzynię biegów, aby dobrać się do sprzęgła więc nie będzie dla mnie problemem pójść dalej. I teraz potrzebuję wskazówek osób, które już ten temat przerabiały: czy dojście do uszczelniacza jest po zdjęciu koła zamachowego czy może trzeba się do niego dobierać po odkręceniu miski olejowej?
kolego prawdo podobnie cały silnik jest uszczelniony sznurkiem lojowo/grafitowy,kiedyś nie znane były uszczelniacze czasami uda się dopasować jakiś uszczelniacz poszukaj na google grafika wpisz co cie interesuje może się uda
Cieknie mi olej z tylnego uszczelniacza wału korbowego w oryginalnym silniku. Nie leje się tragicznie, ale trochę kapie. Wiem, że uszczelnienie tam jest zrobione ze sznura łojowego/grafitowego. Nigdzie natomiast nie znalazłem informacji jak się zabrać do naprawy uszczelniacza. Rysunki przekroju silnik w instrukcji i książce napraw też nie wnoszą nic nowego. Ślizga mi się sprzęgło więc tak czy inaczej muszę zrzucić skrzynię biegów, aby dobrać się do sprzęgła więc nie będzie dla mnie problemem pójść dalej. I teraz potrzebuję wskazówek osób, które już ten temat przerabiały: czy dojście do uszczelniacza jest po zdjęciu koła zamachowego czy może trzeba się do niego dobierać po odkręceniu miski olejowej?
kolego prawdo podobnie cały silnik jest uszczelniony sznurkiem lojowo/grafitowy,kiedyś nie znane były uszczelniacze czasami uda się dopasować jakiś uszczelniacz poszukaj na google grafika wpisz co cie interesuje może się uda