Są rożne patenty na naprawę,w terenowych warunkach, dziurawej opony. Można kupić, i sprawdza się, zestwa do napraw opon bezdętkowych ale tylko do "małych" dziur. Co zrobić jesli jest większa dziura??? podobno jest taki patent na żelowe kołki ??? korki ??? .......??? instalowane/montowane z zewnątrz opony ( bez demontażu)Nie mam na myśli rozciętej opony. Na kociołkowym off-road-zie kawałek drewna zrobił dziurę wielkości 1cm -->> w przypływie twórczej działalności chcieliśmy już strugać odpowiedni drewniany kołeczek do zatkania dziury->> na dojazd do spokojnego i czystego miejsca z dopompowaniem zapewne by wystarczyło ale znajdź tu człowieku w niedzielę otwarty warsztat. Zapas był i skończyło się na zmianie.
W sumie próba była, ale ze względu na rozmiary dziury skończyła się niepowodzeniemNa szczęście udało się wyciągnąć z domu wulkanizatora i namówić na otwarcie zakładu.Szczęście, że można trafić jeszcze na ludzi chcących pomóc drugiemu w potrzebie.Oponka naprawiona idealnie, samochód jeszcze tego samego dnia pokonał na niej 650km drogi do domu.
Są rożne patenty na naprawę,w terenowych warunkach, dziurawej opony. Można kupić, i sprawdza się, zestwa do napraw opon bezdętkowych ale tylko do "małych" dziur. Co zrobić jesli jest większa dziura??? podobno jest taki patent na żelowe kołki ??? korki ??? .......??? instalowane/montowane z zewnątrz opony ( bez demontażu)Nie mam na myśli rozciętej opony. Na kociołkowym off-road-zie kawałek drewna zrobił dziurę wielkości 1cm -->> w przypływie twórczej działalności chcieliśmy już strugać odpowiedni drewniany kołeczek do zatkania dziury->> na dojazd do spokojnego i czystego miejsca z dopompowaniem zapewne by wystarczyło ale znajdź tu człowieku w niedzielę otwarty warsztat. Zapas był i skończyło się na zmianie.
To chyba lepiej, że nie łatałeś gumy w terenie, po takiej improwizowanej naprawie żaden oponiarz mógłby już nic nie poradzić ;-)
W sumie próba była, ale ze względu na rozmiary dziury skończyła się niepowodzeniemNa szczęście udało się wyciągnąć z domu wulkanizatora i namówić na otwarcie zakładu.Szczęście, że można trafić jeszcze na ludzi chcących pomóc drugiemu w potrzebie.Oponka naprawiona idealnie, samochód jeszcze tego samego dnia pokonał na niej 650km drogi do domu.
są jeszcze porządni ludzie na tym świecie ;-)