Witam. Jestem na forum nowym użytkownikiem. Kilka dni temu zacząłem swoją przygodę z autami terenowymi gdyż zakupiłem sobie Tarpana Honkera w wersji sanitarki z wojska. Auto wizualnie naprawde mi się podoba, kupiłem je pomimo różnych negatywnych opinii. Ale do rzeczy... mam z nim problem ponieważ po postoju dłuższym (choćby jedna noc) próby uruchamiania silnika są bardzo trudne i albo wóz na chama zapali gdy go brandzluje na kilka strzałów albo tak jak wczoraj całkiem nie ożyło i klapa... oczywiście dodam że silnik to 2,5 litrowy diesel Iveco. Posiada on jedynie coś takiego jak świeca płomieniowa... i czy to ustrojstwo to oryginalna sprawa czy bywało w nich inaczej? dzisiaj jak naładuje sie akumulator to będe próbował go dygnąć za pomocą samostartu chociaż też słyszałem że moge uszkodzić tym motor : wogóle to przecież nie ma jeszcze mrozów... wczoraj gdy zawiódł było zaledwie 3 stopnie na plusie... co będzie przy -10? Przecież to auto wojskowe i na bank wojacy jakoś muszą sobie z tym radzić... a nie mam jak uzyskać kontakt z jakimiś mechanikami/kierowcami Honkerów w wojsku... Spytać chcę również użytkowników tych wozów na co muszę zwrócić szczególną uwage? chodzi mi co sprawdzać i gdzie (jakie oleje gdzie?). Jestem póki co raczej zielony w tych sprawach (jedyne doświadczenie z jazdą w terenie to fakt że pracuje od 3 lat na ciągnikach marki Ursus). Czekam na odpowiedzi i dziękuje za wszelką pomoc!
Cześć! Też nie mam długiego stażu tutaj:) Swojego honkera kupiłem na przełomie marzec/kwiecień 13. Mam silnik Iveco 2,5 TD. U mnie też jest świeca płomieniowa, chyba we wszystkich Ivecach jest, załącza się automatycznie poniżej jakiejś tam temperatury - w tym sezonie załączyła mi się raptem parę razy - to ustrojstwo musi być sterowane czymś reagującym na temperaturę czujnikiem. Napisz czy Ci się udało ożywić heńka!
No ożywiłem go w taki sposób że 2 tygodnie temu zerwał sie pasek rozrządu podczas jazdy z prędkością 70km/h : ale wóz już stoi u mechanika, czekam na wyrok co sie połamało i co pogięło. Mimo wszystko chcę go odzyskać i nadal sie nim cieszyć... a i miałbym jeszcze jedno (może i głupie) pytanie: gdzie i w jaki sposób sie rozłącza przedni napęd w Honkerze? bo w kabinie nic raczej nie ma, w UAZach coś słyszałem że jakieś sprzęgiełka pod autem trzeba przełączyć a jak to wygląda w Honkerze? bo przeczytałem w internecie jakąś głupote że niby Tarpan ma stały napęd na 2 osie? nie chce mi sie w to wierzyć... a w moim egzemplarzu mam wrażenie że właśnie jest przedni napęd załączony bo głośno wyje na drodze powyżej 60 na godzine :)
No ożywiłem go w taki sposób że 2 tygodnie temu zerwał sie pasek rozrządu podczas jazdy z prędkością 70km/h : ale wóz już stoi u mechanika, czekam na wyrok co sie połamało i co pogięło. Mimo wszystko chcę go odzyskać i nadal sie nim cieszyć... a i miałbym jeszcze jedno (może i głupie) pytanie: gdzie i w jaki sposób sie rozłącza przedni napęd w Honkerze? bo w kabinie nic raczej nie ma, w UAZach coś słyszałem że jakieś sprzęgiełka pod autem trzeba przełączyć a jak to wygląda w Honkerze? bo przeczytałem w internecie jakąś głupote że niby Tarpan ma stały napęd na 2 osie? nie chce mi sie w to wierzyć... a w moim egzemplarzu mam wrażenie że właśnie jest przedni napęd załączony bo głośno wyje na drodze powyżej 60 na godzine : tak w ogóle to cholernie mało jest informacji użytkowników itp o Honkerze w internecie... wie może ktoś gdzie znajde rzesze znających te pojazdy?
Witam. Jestem na forum nowym użytkownikiem. Kilka dni temu zacząłem swoją przygodę z autami terenowymi gdyż zakupiłem sobie Tarpana Honkera w wersji sanitarki z wojska. Auto wizualnie naprawde mi się podoba, kupiłem je pomimo różnych negatywnych opinii. Ale do rzeczy... mam z nim problem ponieważ po postoju dłuższym (choćby jedna noc) próby uruchamiania silnika są bardzo trudne i albo wóz na chama zapali gdy go brandzluje na kilka strzałów albo tak jak wczoraj całkiem nie ożyło i klapa... oczywiście dodam że silnik to 2,5 litrowy diesel Iveco. Posiada on jedynie coś takiego jak świeca płomieniowa... i czy to ustrojstwo to oryginalna sprawa czy bywało w nich inaczej? dzisiaj jak naładuje sie akumulator to będe próbował go dygnąć za pomocą samostartu chociaż też słyszałem że moge uszkodzić tym motor : wogóle to przecież nie ma jeszcze mrozów... wczoraj gdy zawiódł było zaledwie 3 stopnie na plusie... co będzie przy -10? Przecież to auto wojskowe i na bank wojacy jakoś muszą sobie z tym radzić... a nie mam jak uzyskać kontakt z jakimiś mechanikami/kierowcami Honkerów w wojsku... Spytać chcę również użytkowników tych wozów na co muszę zwrócić szczególną uwage? chodzi mi co sprawdzać i gdzie (jakie oleje gdzie?). Jestem póki co raczej zielony w tych sprawach (jedyne doświadczenie z jazdą w terenie to fakt że pracuje od 3 lat na ciągnikach marki Ursus). Czekam na odpowiedzi i dziękuje za wszelką pomoc!
Cześć! Też nie mam długiego stażu tutaj:) Swojego honkera kupiłem na przełomie marzec/kwiecień 13. Mam silnik Iveco 2,5 TD. U mnie też jest świeca płomieniowa, chyba we wszystkich Ivecach jest, załącza się automatycznie poniżej jakiejś tam temperatury - w tym sezonie załączyła mi się raptem parę razy - to ustrojstwo musi być sterowane czymś reagującym na temperaturę czujnikiem. Napisz czy Ci się udało ożywić heńka!
No ożywiłem go w taki sposób że 2 tygodnie temu zerwał sie pasek rozrządu podczas jazdy z prędkością 70km/h : ale wóz już stoi u mechanika, czekam na wyrok co sie połamało i co pogięło. Mimo wszystko chcę go odzyskać i nadal sie nim cieszyć... a i miałbym jeszcze jedno (może i głupie) pytanie: gdzie i w jaki sposób sie rozłącza przedni napęd w Honkerze? bo w kabinie nic raczej nie ma, w UAZach coś słyszałem że jakieś sprzęgiełka pod autem trzeba przełączyć a jak to wygląda w Honkerze? bo przeczytałem w internecie jakąś głupote że niby Tarpan ma stały napęd na 2 osie? nie chce mi sie w to wierzyć... a w moim egzemplarzu mam wrażenie że właśnie jest przedni napęd załączony bo głośno wyje na drodze powyżej 60 na godzine :)
No ożywiłem go w taki sposób że 2 tygodnie temu zerwał sie pasek rozrządu podczas jazdy z prędkością 70km/h : ale wóz już stoi u mechanika, czekam na wyrok co sie połamało i co pogięło. Mimo wszystko chcę go odzyskać i nadal sie nim cieszyć... a i miałbym jeszcze jedno (może i głupie) pytanie: gdzie i w jaki sposób sie rozłącza przedni napęd w Honkerze? bo w kabinie nic raczej nie ma, w UAZach coś słyszałem że jakieś sprzęgiełka pod autem trzeba przełączyć a jak to wygląda w Honkerze? bo przeczytałem w internecie jakąś głupote że niby Tarpan ma stały napęd na 2 osie? nie chce mi sie w to wierzyć... a w moim egzemplarzu mam wrażenie że właśnie jest przedni napęd załączony bo głośno wyje na drodze powyżej 60 na godzine : tak w ogóle to cholernie mało jest informacji użytkowników itp o Honkerze w internecie... wie może ktoś gdzie znajde rzesze znających te pojazdy?
zadzwoń do mnie pod ten numer to ci wytłumacze 662218797