A może ktoś reflektuje na wypad off road do Rumunii w lipcu lub sierpniu 2012? Raczej się wybiorę ale na jedno auto trochę smutno... Chodzi o wyjazd turystyczny, zwiedzanie zamków, szutry. Na większy off road mój Pathfinder raczej mi nie pozwoli ;-) Myślałem, żeby wskoczyć do Rumunii od strony Ukrainy i tak samo wracać ale nie upieram się. Jak ktoś ma podobne plany to zapraszam do kontaktu!
Do lipca lub sierpnia na pewno znajdzie się wielu chętnych na wyjazd . Ja mimo że bylem już trzy razy chętnie bym jeszcze raz pojechał ja czas pozwoli .
Zaplanowaliśmy, tzn ja z kobietą, podobną wyprawę w tym roku. Wyjazd 15.08.2012 na 2,5 tygodnia, przejazd raczej nie po "czarnym". Noclegi różnie 50 % namiot, 50 % hotele. Auto - Lada Niva.
A może ktoś reflektuje na wypad off road do Rumunii w lipcu lub sierpniu 2012? Raczej się wybiorę ale na jedno auto trochę smutno... Chodzi o wyjazd turystyczny, zwiedzanie zamków, szutry. Na większy off road mój Pathfinder raczej mi nie pozwoli ;-)
Myślałem, żeby wskoczyć do Rumunii od strony Ukrainy i tak samo wracać ale nie upieram się. Jak ktoś ma podobne plany to zapraszam do kontaktu!Czemu od strony ukraińskiej ?? Jeśli już się uprzesz to przestrzegam Ciebie i Innych przed miejscowością Partizana nad Dunajem. Czemu?? ->> nas to na szczęście nie trafiło ale z opowieści, zresztą już po czasie->> przejechaliśmy przez tą miejscowość, ze są szajki/zorganizowane bandy które czyszczą samochody i nie są to Rumuni. Wygląda to tak, z opowieści kolegi co doświadczył tej "przyjemności", samochody są zatrzymywane przy pomocy kałachów i następuje rabunek pieniędzy, dokumentów i co cenniejszych rzeczy. Na pytanie że było tam ze 20 chłopa w całej kawalkadzie samochodów i mogli pogonić te towarzystwo, pada jedna odpowiedź -->> oni mieli jeden kałach. Zastrzegam że jest to opowieść kolegi ale coś w tym jest gdyż jadąc na teren delty Dunaju zaczerpnąłem telefonicznej informacji w naszej ambasadzie ->> w Rumunii, czy czynna jest przeprawa promowa która prowadzi właśnie do Partizany. Dostałem odpowiedź że raczej nie jest czynna albo jeśli już to możemy czekać na przeprawę nawet cały dzień ale można pojechać inną drogą. Na miejscu okazało się całkowitą nieprawdą bo przeprawa funkcjonuje co +/- 30 min. Wierzyć, nie wierzyć wybór należy do Was.
Chętnie pojechałbym do Rumunii, ale tak pod koniec sierpnia. Bez "wielkiego" terenu, bo z białogłową, dzieciakiem i psem - raczej turystyka, i target - morze. Def 110.
Witam, Chętnie wybrałbym się w teren do Rumunii. Jestem z Sosnowca. Pojechałbym z Żonką i może synami (16 i 18 lat)
Jeżdżę Mitsubishi L200 i właśnie wróciłem ze Słowacji . Zastanawiałem
się pojechać w rejony Cluj Napoca.
Jeżeli Twoja oferta jest aktualna proszę o kontakt.
Mam autko fabryczne i preferuje lekki teren. Wyposażenie – podnośnik pneumatyczny, lina kinetyk,
radio cb, łopata, namiot itp. Opony AT i osłony pod autkiem.
Robert 604640752
A może ktoś reflektuje na wypad off road do Rumunii w lipcu lub sierpniu 2012? Raczej się wybiorę ale na jedno auto trochę smutno... Chodzi o wyjazd turystyczny, zwiedzanie zamków, szutry. Na większy off road mój Pathfinder raczej mi nie pozwoli ;-) Myślałem, żeby wskoczyć do Rumunii od strony Ukrainy i tak samo wracać ale nie upieram się. Jak ktoś ma podobne plany to zapraszam do kontaktu!
Do lipca lub sierpnia na pewno znajdzie się wielu chętnych na wyjazd . Ja mimo że bylem już trzy razy chętnie bym jeszcze raz pojechał ja czas pozwoli .
Zaplanowaliśmy, tzn ja z kobietą, podobną wyprawę w tym roku. Wyjazd 15.08.2012 na 2,5 tygodnia, przejazd raczej nie po "czarnym". Noclegi różnie 50 % namiot, 50 % hotele. Auto - Lada Niva.
A może ktoś reflektuje na wypad off road do Rumunii w lipcu lub sierpniu 2012? Raczej się wybiorę ale na jedno auto trochę smutno... Chodzi o wyjazd turystyczny, zwiedzanie zamków, szutry. Na większy off road mój Pathfinder raczej mi nie pozwoli ;-) Myślałem, żeby wskoczyć do Rumunii od strony Ukrainy i tak samo wracać ale nie upieram się. Jak ktoś ma podobne plany to zapraszam do kontaktu!Czemu od strony ukraińskiej ?? Jeśli już się uprzesz to przestrzegam Ciebie i Innych przed miejscowością Partizana nad Dunajem. Czemu?? ->> nas to na szczęście nie trafiło ale z opowieści, zresztą już po czasie->> przejechaliśmy przez tą miejscowość, ze są szajki/zorganizowane bandy które czyszczą samochody i nie są to Rumuni. Wygląda to tak, z opowieści kolegi co doświadczył tej "przyjemności", samochody są zatrzymywane przy pomocy kałachów i następuje rabunek pieniędzy, dokumentów i co cenniejszych rzeczy. Na pytanie że było tam ze 20 chłopa w całej kawalkadzie samochodów i mogli pogonić te towarzystwo, pada jedna odpowiedź -->> oni mieli jeden kałach. Zastrzegam że jest to opowieść kolegi ale coś w tym jest gdyż jadąc na teren delty Dunaju zaczerpnąłem telefonicznej informacji w naszej ambasadzie ->> w Rumunii, czy czynna jest przeprawa promowa która prowadzi właśnie do Partizany. Dostałem odpowiedź że raczej nie jest czynna albo jeśli już to możemy czekać na przeprawę nawet cały dzień ale można pojechać inną drogą. Na miejscu okazało się całkowitą nieprawdą bo przeprawa funkcjonuje co +/- 30 min. Wierzyć, nie wierzyć wybór należy do Was.
Chętnie pojechałbym do Rumunii, ale tak pod koniec sierpnia. Bez "wielkiego" terenu, bo z białogłową, dzieciakiem i psem - raczej turystyka, i target - morze. Def 110.
Witam, Chętnie wybrałbym się w teren do Rumunii. Jestem z Sosnowca. Pojechałbym z Żonką i może synami (16 i 18 lat) Jeżdżę Mitsubishi L200 i właśnie wróciłem ze Słowacji . Zastanawiałem się pojechać w rejony Cluj Napoca. Jeżeli Twoja oferta jest aktualna proszę o kontakt. Mam autko fabryczne i preferuje lekki teren. Wyposażenie – podnośnik pneumatyczny, lina kinetyk, radio cb, łopata, namiot itp. Opony AT i osłony pod autkiem. Robert 604640752
Byłem, wróciłem ;-) Polska - Słowacja - Węgry - Rumunia - Bułgaria