Reklama
  • npatrol2012-12-10 22:01:00

    przejechaliśmy się dziś z kumplem jego pickupem, nissan navara. małe testy w terenie i powrót po czarnym do dom. kolega nie zauważył, że spory kawałek (z 20 kilo) zrobił z włączonym napędem 4x4. narzekał tyko, że coś dziwnie się prowadzi ;-). czy coś mogło się uszkodzić? na oko wszystko gra ...proszę o Wasze opinie

  • wterenie_admin 2012-12-11 07:34:02

    Nic sie nie dzieje kolego, spij spokojnie. Wieksze opory(dziwnie sie jedzie) to normalne przy czyms takim.

  • npatrol 2012-12-15 13:37:09

    masz rację sochow, nic się na szczęście nie popsuło tym razem ;-)a co teoretycznie mogłoby się uszkodzić? ktoś wie albo słyszał o takim przypadku?

  • czarek 2012-12-18 19:23:06

    najgorszą opcją jest umielony most przedni albo reduktor ale musiał byś jechać długo i szybko po aswalcie  ale na pewno nic sie nie stało nawara znosi to dzielnie czyli takie pomyłki pracowałem w aso i nigdy po czymś takim nic nie wybuchło pozdrawiam

  • Reklama
  • zibi 2012-12-19 23:31:36

    Miałem okazję zmieniać kilka razy krzyżaki na przednim wale napędowym .A jeżeli pytasz co ogólnie może siępopsuć w takim aucie to lista jest bogata

  • jawaldek 2012-12-20 11:33:25

    Jest jeszcze jedna bardzo nieprzyjemna ewentualność->> przewrócenie samochodu na ostrym zakręcie jadąc po drodze która nie ma jakiekolwiek uślizgu/poślizgu. Poczułem to na własnej skórze,nie nie przewrócił się samochód,jadąc Mitsubishi ze skrzynią ES i dołączanymi   sprzęgieł-kami. Jako składowe to prędkość+promień skrętu+podłoże po którym się jedzie mają na to wpływ. Pikuś jak pójdą krzyżaki gorzej jak bok lub dach się zaliczy.  



Reklama
Reklama
Wróć do