Reklama
  • arni842013-03-04 23:34:25

    Witam! Mam problem z pajero rok produkcji 1990 silnik 3,0 V6.Nie mogę sobie poradzić z Pajero mojego kumpla nie wiem o co chodzi już spedziłem kilka wieczorów nad nim i zero efektów.Problem jest taki że samochód odpala na 2 sekundy i od razu gaśnie i tak jest za każdym razem czy to na gazie czy na benzynie a nawet na plaku jest taki sam efekt, jak złapie i zgaśnie a ja go dalej trzymam na rozruszniku to już nie załapie a jak wyłączę zapłon to znów załapie i zgaśnie.Dodam że pół roku temu był wymieniony rozrząd, świece, kopułka, palec ale po wymianie do tej pory był spokój, ostatnio jechaliśmy z kumplem i samochód zaczął szarpać potem mu na chwilę przeszło i zgasł i już nie odpalił a stało się to na drodze asfaltowej więc zalanie nie wchodzi w grę. Rozrząd sprawdzony jest ok, świece ok, iskra powaliła by konia, paliwo dostaje, gaz też, kopułka i palec w porządku, myślałem ze to imo ale w tej furze chyba nie ma imo tak mi się wydaje. Najbardziej mnie zastanawia to że na plaku jest taki sam efekt że też gaśnie, myślę ze to jest problem elektroniki ale nie wiem juz za co się zabrać.Jeśli ktoś już przerabiał taki temat to może się podzieli zemną swoją wiedzą. Pozdrawiam!

  • Lukasz102 2013-03-07 17:57:21

    W ubiegłym roku wymieniałem silnik w polonezie,niby maszyna prosta a odpalic nie chciał,iskra paliwo wszystko ok.Odpalał na moment i gasł,nie pomogło ciaganie na lince.Zdesperowany poluzowałem śruby od wydechu przy kolektorze i odpalił  okazało się,że zapchany był katalizator i spaliny od razu dusiły silnik.



Reklama
Reklama
Wróć do