Zakupiłem dziś swoją pierwszą terenówkę :) stare ale jeszcze jare Pajero prawie tak stare jak ja "893,0V6 + LPG w ( moim zdaniem ) dobrym stanie technicznym aczkolwiek skorodowane ( poza ramą więc trochę pracy i będzie ładnie ).na początek potrzebuję wymienić opony - stoi na łysych szosówkach 275/60/15i tu moje pierwsze pytanie jakie opony polecacie? autko będzie w większości na asfalcie użytkowane z okazjonalnymi wypadami w teren. Z powodu braku nadmiaru wolnej gotówki patrzę po bieżnikowanych - czy one dają radę w zimie? chciałbym objeździć na nich cały rok... wiem że to co do wszystkiego to przeważnie do niczego... jaki rozmiar ATeków będzie najlepszy? 265-275/70/15? chciałbym aby było trochę wyżej - nie wiem jak szeroka guma sprawuje się w terenie... (?)po oględzinach widzę na silniku łapę do mocowania sprężarki klimatyzacji - przeszło mi przez głowę czy nie poszukać używanego kompletu chłodnica, parownik, sprężarka i nie doposażyć wozidła w klimę :) ale to raczej odległe marzenie.
Zakupiłem dziś swoją pierwszą terenówkę :) stare ale jeszcze jare Pajero prawie tak stare jak ja "893,0V6 + LPG w ( moim zdaniem ) dobrym stanie technicznym aczkolwiek skorodowane ( poza ramą więc trochę pracy i będzie ładnie ).na początek potrzebuję wymienić opony - stoi na łysych szosówkach 275/60/15i tu moje pierwsze pytanie jakie opony polecacie? autko będzie w większości na asfalcie użytkowane z okazjonalnymi wypadami w teren. Z powodu braku nadmiaru wolnej gotówki patrzę po bieżnikowanych - czy one dają radę w zimie? chciałbym objeździć na nich cały rok... wiem że to co do wszystkiego to przeważnie do niczego... jaki rozmiar ATeków będzie najlepszy? 265-275/70/15? chciałbym aby było trochę wyżej - nie wiem jak szeroka guma sprawuje się w terenie... (?)po oględzinach widzę na silniku łapę do mocowania sprężarki klimatyzacji - przeszło mi przez głowę czy nie poszukać używanego kompletu chłodnica, parownik, sprężarka i nie doposażyć wozidła w klimę :) ale to raczej odległe marzenie. No to gratulacje :) Opony w Twoim samochodzie to tak jak buty na Twoich nogach->> albo będą służyć parę sezonów albo co roku wymiana. Opony bieżnikowane lub nalewki to.... raczej w teren bo różne przypadłości i to nieprzyjemne przypadłości mogą Cię spotkać. Tym bardziej że piszesz o okazjonalnym używaniu w terenie.Szukaj raczej AT-->> jeśli teren będzie w planach. No zależy jeszcze jaki teren AT na błoto i kamienie (w tym wypadku MT) raczej się .... niezbyt dobrze sprawują ale na piasek i trawersy super.Wielkość opon = spalanie. Bez problemu zmieścisz 31" ale i też częstsze wizyty na stacji benzynowo/gazowej ;)Klima -->> fajna sprawa ale odechce Ci się jak dowiesz się jakie koszty w to wchodzą i też większe spalanie.Namawiał bym na dobrą inwestycję w opony kosztem klimatyzacji. Ja mam założone MT 31x10,5x15 BFGoodrich -->> na 4/5 lat wytrzymają.Na zimę i aby nie być zaskoczonym to raczej tylko zimówki choć pomiędzy AT a MT stawiał bym na AT.O każdy cal większa opona to tylko 1,25cm wyżej samochód ale i też większe spalanie i większa awaryjność łożysk w piastach.
Błatnia zaliczona :) oj wywarło na mnie wrażenie pod jaką górkę się wdrapałem - i to bez najmniejszych problemów... jeszcze większe wrażenie było przy zjeżdżaniu - jakoś tak nagle stromiej się zrobiło. Pierwsze brodzenie w wodzie na głębokość bieżnika :)Zdecyduję się raczej na bieżnikowane AThttp://allegro.pl/opony-terenowe-265-7or15-a-t-31x10-5r15at-glob-gum-i2535238577.html?source=oo - zobaczę jak to się będzie sprawowało. Do spokojnej jazdy do pracy i wkoło komina będą raczej dobre. Jak na śniegu będzie źle najwyżej w zimie do kupie coś jeszcze. Jutro wymiana oleju ( myślę kupie Castrola 10w40 ) filtrów, pasków i początek drapania rdzy.Szukałem książki Sam naprawiam i nie znalazłem... podrzucicie jakiś namiar gdzie można znaleźć?książki szukałem bo w pierwszym dniu użytkowania rzuciło mi się w oczy ,że ciśnienie oleju jakieś takie nie za wysokie jest - na wolnych obrotach ok 1bar wg instrukcji obsługi powinno rosnąć z obrotami do ok3-5bar a rośnie do 1,5. Na zimnym jest trochę wyżej. Kontrolki oleju brak - albo żarówka zdemontowana/spalona.Zobaczę co powie po zmianie oleju.Zawory też coś głośno klepią - wygląda jakby domagały się regulacji luzu ( jeśli w ogóle to możliwe w tym silniku...)Szukam informacji JAKIE OLEJE DO SKRZYNI I MOSTÓW i w jakich ilościach.Reszta pytań będzie jutro jak wjadę w końcu na kanał i dokładniej zobaczę co jest grane.
Ciśnienie może skoczyć po zmianie oleju. Oponki całkiem przyzwoicie wyglądają. Nie zagalopuj się za daleko z tym brodzeniem po wodzie->> najpierw snorkel i odpowietrzenia mostów,reduktora,skrzyni biegów. Większość zjazdów wygląda inaczej z perspektywy kabinowej a inaczej patrząc z boku ;) ->> jak rzeczy z bagażnika wylądowały na przedniej szybie to było faktycznie ostro. Odnośnie płynów ustrojowych to sprawdź czy masz blokadę (nie znam tego rocznika) tylnego mostu i jaką -->> odpowiedni rodzaj oleju.Instrukcja obsługi to utopia i mrzonka -->> może Próbuj szukać na stronach rosyjskich podobno są do są do znalezienia tylko po "ichniejszemu"
Ciśnienie może skoczyć po zmianie oleju. Oponki całkiem przyzwoicie wyglądają. Nie zagalopuj się za daleko z tym brodzeniem po wodzie->> najpierw snorkel i odpowietrzenia mostów,reduktora,skrzyni biegów. Większość zjazdów wygląda inaczej z perspektywy kabinowej a inaczej patrząc z boku ;) ->> jak rzeczy z bagażnika wylądowały na przedniej szybie to było faktycznie ostro. Odnośnie płynów ustrojowych to sprawdź czy masz blokadę (nie znam tego rocznika) tylnego mostu i jaką -->> odpowiedni rodzaj oleju.Instrukcja obsługi to utopia i mrzonka -->> może Próbuj szukać na stronach rosyjskich podobno są do są do znalezienia tylko po "ichniejszemu"Zobacz http://www.twingles.com/manualcd/dsmgift/6g72.pdfihttp://www.mitsubishi-motors.kiev.ua/index.php?model=7AQ
oo linki bardzo przydatne :) DZIĘKI WIELKIEblokady nie ma - zwykły reduktor 4H i 4L tylko. Poprzedni właściciel ma mi podrzucić jeszcze jakąś książkę - może z tego się więcej dowiem.
Nooo kilka tygodni minęło i auto na chodzie. Blacharka zajęła 2tyg ( arkusz blachy poszedł ) oj rdzy kilka wiaderek się nadłubało ( eh ta moja nadgorliwość ), pozostaje jeszcze rozrząd i wyciek ze wspomagania.W weekend potaplałem się trochę po pobliskim motocrossie i już wiem ,że jednak diesel w teren ( mokry ) lepszy... wpadłem w wodę i kaplica, kable zalane kichło zdechło 5 z 6 garków i stoję akurat w samym środku bajora - uciechy co nie miara.Pytanie jak z kątami zjazdu - podjazdu w Pajero - postawiłem go w pion na 35" wg. wskazania na desce. Wrażenie miałem ,że zaraz będzie na dachu ale dał radę :) Czy jeśli wskaźniki kończą się na 40" to mam rozumieć ,że koniec skali to już dach? Szkoda by było sprawdzać na sobie :)Oponki w błocie radzą sobie nad wyraz dobrze - lepiej niż "kierownik" umie je wykorzystaćpostaram się jakieś fotki wrzucić to się z pośmiejecie z żółtodzioba :P
Nooo kilka tygodni minęło i auto na chodzie. Blacharka zajęła 2tyg ( arkusz blachy poszedł ) oj rdzy kilka wiaderek się nadłubało ( eh ta moja nadgorliwość ), pozostaje jeszcze rozrząd i wyciek ze wspomagania.W weekend potaplałem się trochę po pobliskim motocrossie i już wiem ,że jednak diesel w teren ( mokry ) lepszy... wpadłem w wodę i kaplica, kable zalane kichło zdechło 5 z 6 garków i stoję akurat w samym środku bajora - uciechy co nie miara.Pytanie jak z kątami zjazdu - podjazdu w Pajero - postawiłem go w pion na 35" wg. wskazania na desce. Wrażenie miałem ,że zaraz będzie na dachu ale dał radę :) Czy jeśli wskaźniki kończą się na 40" to mam rozumieć ,że koniec skali to już dach? Szkoda by było sprawdzać na sobie :)Oponki w błocie radzą sobie nad wyraz dobrze - lepiej niż "kierownik" umie je wykorzystaćpostaram się jakieś fotki wrzucić to się z pośmiejecie z żółtodzioba :PKąty zjazdu/podjazdu ->> bezpieczne kąty wyznacza tyle czynników że wskazania na desce mogą okazać się oszustwem->> bolesnym oszustwem. Powiem Ci tak że jak już będziesz na zjeździe i zobaczysz np 45` to już nic nie zrobisz po za zachowaniem zimnej krwi i odpowiedzialności w działaniach kierownicą, gazem,hamulcem.Za jednym razem zjedziesz przy kącie 45` (to jako przykład) i bedzię OK a za innym razem zjazd np 30` i wystarczy że tył samochodu zostanie podbity i .... rolka gotowa. Lub na zjeździe dotkniesz przednim zderzakiem do ziemi (zależy jaka szybkość) i.... sam już wiesz ->> Warto przerobić przedni zderzak aby opony więcej "widziały" Z samochodowego przechyłomierza osobiście nigdy nie korzystałem->> przechyłomierz mam w głowie ;) i niejednokrotnie to co było nie zabezpieczone w bagażniku do przodu leciało. Nie słyszałem o przedniej lub tylnej rolce w wykonaniu Mitsubishi, pomijam ekstremalne ekscesy. Natomiast o bocznych rolkach to i dość często.Aby zabezpieczyć kopułkę rozdzielacza przed zamoczeniem użyj gumowej rękawiczki-->> tylko jak znaleźć taką co ma 6 palcy ??? ;) ;) ;) Natomiast na bagnet olejowy->> tam też woda lubi się wlać ( w wyniku gwałtownego ochłodzenia oleju przez wodę wytwarza się podciśnienie) szczególnie jak cały silnik pod wodą, załóż gumową osłonkę zapobiegającą nadmiernemu przyrostowi naturalnemu ....... no prezerwatywę ;)
Zakupiłem dziś swoją pierwszą terenówkę :) stare ale jeszcze jare Pajero prawie tak stare jak ja "893,0V6 + LPG w ( moim zdaniem ) dobrym stanie technicznym aczkolwiek skorodowane ( poza ramą więc trochę pracy i będzie ładnie ).na początek potrzebuję wymienić opony - stoi na łysych szosówkach 275/60/15i tu moje pierwsze pytanie jakie opony polecacie? autko będzie w większości na asfalcie użytkowane z okazjonalnymi wypadami w teren. Z powodu braku nadmiaru wolnej gotówki patrzę po bieżnikowanych - czy one dają radę w zimie? chciałbym objeździć na nich cały rok... wiem że to co do wszystkiego to przeważnie do niczego... jaki rozmiar ATeków będzie najlepszy? 265-275/70/15? chciałbym aby było trochę wyżej - nie wiem jak szeroka guma sprawuje się w terenie... (?)po oględzinach widzę na silniku łapę do mocowania sprężarki klimatyzacji - przeszło mi przez głowę czy nie poszukać używanego kompletu chłodnica, parownik, sprężarka i nie doposażyć wozidła w klimę :) ale to raczej odległe marzenie.
Zakupiłem dziś swoją pierwszą terenówkę :) stare ale jeszcze jare Pajero prawie tak stare jak ja "893,0V6 + LPG w ( moim zdaniem ) dobrym stanie technicznym aczkolwiek skorodowane ( poza ramą więc trochę pracy i będzie ładnie ).na początek potrzebuję wymienić opony - stoi na łysych szosówkach 275/60/15i tu moje pierwsze pytanie jakie opony polecacie? autko będzie w większości na asfalcie użytkowane z okazjonalnymi wypadami w teren. Z powodu braku nadmiaru wolnej gotówki patrzę po bieżnikowanych - czy one dają radę w zimie? chciałbym objeździć na nich cały rok... wiem że to co do wszystkiego to przeważnie do niczego... jaki rozmiar ATeków będzie najlepszy? 265-275/70/15? chciałbym aby było trochę wyżej - nie wiem jak szeroka guma sprawuje się w terenie... (?)po oględzinach widzę na silniku łapę do mocowania sprężarki klimatyzacji - przeszło mi przez głowę czy nie poszukać używanego kompletu chłodnica, parownik, sprężarka i nie doposażyć wozidła w klimę :) ale to raczej odległe marzenie. No to gratulacje :) Opony w Twoim samochodzie to tak jak buty na Twoich nogach->> albo będą służyć parę sezonów albo co roku wymiana. Opony bieżnikowane lub nalewki to.... raczej w teren bo różne przypadłości i to nieprzyjemne przypadłości mogą Cię spotkać. Tym bardziej że piszesz o okazjonalnym używaniu w terenie.Szukaj raczej AT-->> jeśli teren będzie w planach. No zależy jeszcze jaki teren AT na błoto i kamienie (w tym wypadku MT) raczej się .... niezbyt dobrze sprawują ale na piasek i trawersy super.Wielkość opon = spalanie. Bez problemu zmieścisz 31" ale i też częstsze wizyty na stacji benzynowo/gazowej ;)Klima -->> fajna sprawa ale odechce Ci się jak dowiesz się jakie koszty w to wchodzą i też większe spalanie.Namawiał bym na dobrą inwestycję w opony kosztem klimatyzacji. Ja mam założone MT 31x10,5x15 BFGoodrich -->> na 4/5 lat wytrzymają.Na zimę i aby nie być zaskoczonym to raczej tylko zimówki choć pomiędzy AT a MT stawiał bym na AT.O każdy cal większa opona to tylko 1,25cm wyżej samochód ale i też większe spalanie i większa awaryjność łożysk w piastach.
Błatnia zaliczona :) oj wywarło na mnie wrażenie pod jaką górkę się wdrapałem - i to bez najmniejszych problemów... jeszcze większe wrażenie było przy zjeżdżaniu - jakoś tak nagle stromiej się zrobiło. Pierwsze brodzenie w wodzie na głębokość bieżnika :)Zdecyduję się raczej na bieżnikowane AThttp://allegro.pl/opony-terenowe-265-7or15-a-t-31x10-5r15at-glob-gum-i2535238577.html?source=oo - zobaczę jak to się będzie sprawowało. Do spokojnej jazdy do pracy i wkoło komina będą raczej dobre. Jak na śniegu będzie źle najwyżej w zimie do kupie coś jeszcze. Jutro wymiana oleju ( myślę kupie Castrola 10w40 ) filtrów, pasków i początek drapania rdzy.Szukałem książki Sam naprawiam i nie znalazłem... podrzucicie jakiś namiar gdzie można znaleźć?książki szukałem bo w pierwszym dniu użytkowania rzuciło mi się w oczy ,że ciśnienie oleju jakieś takie nie za wysokie jest - na wolnych obrotach ok 1bar wg instrukcji obsługi powinno rosnąć z obrotami do ok3-5bar a rośnie do 1,5. Na zimnym jest trochę wyżej. Kontrolki oleju brak - albo żarówka zdemontowana/spalona.Zobaczę co powie po zmianie oleju.Zawory też coś głośno klepią - wygląda jakby domagały się regulacji luzu ( jeśli w ogóle to możliwe w tym silniku...)Szukam informacji JAKIE OLEJE DO SKRZYNI I MOSTÓW i w jakich ilościach.Reszta pytań będzie jutro jak wjadę w końcu na kanał i dokładniej zobaczę co jest grane.
Ciśnienie może skoczyć po zmianie oleju. Oponki całkiem przyzwoicie wyglądają. Nie zagalopuj się za daleko z tym brodzeniem po wodzie->> najpierw snorkel i odpowietrzenia mostów,reduktora,skrzyni biegów. Większość zjazdów wygląda inaczej z perspektywy kabinowej a inaczej patrząc z boku ;) ->> jak rzeczy z bagażnika wylądowały na przedniej szybie to było faktycznie ostro. Odnośnie płynów ustrojowych to sprawdź czy masz blokadę (nie znam tego rocznika) tylnego mostu i jaką -->> odpowiedni rodzaj oleju.Instrukcja obsługi to utopia i mrzonka -->> może Próbuj szukać na stronach rosyjskich podobno są do są do znalezienia tylko po "ichniejszemu"
Ciśnienie może skoczyć po zmianie oleju. Oponki całkiem przyzwoicie wyglądają. Nie zagalopuj się za daleko z tym brodzeniem po wodzie->> najpierw snorkel i odpowietrzenia mostów,reduktora,skrzyni biegów. Większość zjazdów wygląda inaczej z perspektywy kabinowej a inaczej patrząc z boku ;) ->> jak rzeczy z bagażnika wylądowały na przedniej szybie to było faktycznie ostro. Odnośnie płynów ustrojowych to sprawdź czy masz blokadę (nie znam tego rocznika) tylnego mostu i jaką -->> odpowiedni rodzaj oleju.Instrukcja obsługi to utopia i mrzonka -->> może Próbuj szukać na stronach rosyjskich podobno są do są do znalezienia tylko po "ichniejszemu"Zobacz http://www.twingles.com/manualcd/dsmgift/6g72.pdfihttp://www.mitsubishi-motors.kiev.ua/index.php?model=7AQ
oo linki bardzo przydatne :) DZIĘKI WIELKIEblokady nie ma - zwykły reduktor 4H i 4L tylko. Poprzedni właściciel ma mi podrzucić jeszcze jakąś książkę - może z tego się więcej dowiem.
Nooo kilka tygodni minęło i auto na chodzie. Blacharka zajęła 2tyg ( arkusz blachy poszedł ) oj rdzy kilka wiaderek się nadłubało ( eh ta moja nadgorliwość ), pozostaje jeszcze rozrząd i wyciek ze wspomagania.W weekend potaplałem się trochę po pobliskim motocrossie i już wiem ,że jednak diesel w teren ( mokry ) lepszy... wpadłem w wodę i kaplica, kable zalane kichło zdechło 5 z 6 garków i stoję akurat w samym środku bajora - uciechy co nie miara.Pytanie jak z kątami zjazdu - podjazdu w Pajero - postawiłem go w pion na 35" wg. wskazania na desce. Wrażenie miałem ,że zaraz będzie na dachu ale dał radę :) Czy jeśli wskaźniki kończą się na 40" to mam rozumieć ,że koniec skali to już dach? Szkoda by było sprawdzać na sobie :)Oponki w błocie radzą sobie nad wyraz dobrze - lepiej niż "kierownik" umie je wykorzystaćpostaram się jakieś fotki wrzucić to się z pośmiejecie z żółtodzioba :P
Nooo kilka tygodni minęło i auto na chodzie. Blacharka zajęła 2tyg ( arkusz blachy poszedł ) oj rdzy kilka wiaderek się nadłubało ( eh ta moja nadgorliwość ), pozostaje jeszcze rozrząd i wyciek ze wspomagania.W weekend potaplałem się trochę po pobliskim motocrossie i już wiem ,że jednak diesel w teren ( mokry ) lepszy... wpadłem w wodę i kaplica, kable zalane kichło zdechło 5 z 6 garków i stoję akurat w samym środku bajora - uciechy co nie miara.Pytanie jak z kątami zjazdu - podjazdu w Pajero - postawiłem go w pion na 35" wg. wskazania na desce. Wrażenie miałem ,że zaraz będzie na dachu ale dał radę :) Czy jeśli wskaźniki kończą się na 40" to mam rozumieć ,że koniec skali to już dach? Szkoda by było sprawdzać na sobie :)Oponki w błocie radzą sobie nad wyraz dobrze - lepiej niż "kierownik" umie je wykorzystaćpostaram się jakieś fotki wrzucić to się z pośmiejecie z żółtodzioba :PKąty zjazdu/podjazdu ->> bezpieczne kąty wyznacza tyle czynników że wskazania na desce mogą okazać się oszustwem->> bolesnym oszustwem. Powiem Ci tak że jak już będziesz na zjeździe i zobaczysz np 45` to już nic nie zrobisz po za zachowaniem zimnej krwi i odpowiedzialności w działaniach kierownicą, gazem,hamulcem.Za jednym razem zjedziesz przy kącie 45` (to jako przykład) i bedzię OK a za innym razem zjazd np 30` i wystarczy że tył samochodu zostanie podbity i .... rolka gotowa. Lub na zjeździe dotkniesz przednim zderzakiem do ziemi (zależy jaka szybkość) i.... sam już wiesz ->> Warto przerobić przedni zderzak aby opony więcej "widziały" Z samochodowego przechyłomierza osobiście nigdy nie korzystałem->> przechyłomierz mam w głowie ;) i niejednokrotnie to co było nie zabezpieczone w bagażniku do przodu leciało. Nie słyszałem o przedniej lub tylnej rolce w wykonaniu Mitsubishi, pomijam ekstremalne ekscesy. Natomiast o bocznych rolkach to i dość często.Aby zabezpieczyć kopułkę rozdzielacza przed zamoczeniem użyj gumowej rękawiczki-->> tylko jak znaleźć taką co ma 6 palcy ??? ;) ;) ;) Natomiast na bagnet olejowy->> tam też woda lubi się wlać ( w wyniku gwałtownego ochłodzenia oleju przez wodę wytwarza się podciśnienie) szczególnie jak cały silnik pod wodą, załóż gumową osłonkę zapobiegającą nadmiernemu przyrostowi naturalnemu ....... no prezerwatywę ;)