W firmie Concept z Bielska Białej zaprojektowali LPU-1 Lekki Pojazd Uderzeniowy - propozycja dla armii. Bazuje na Hiluxie, silnik 2,5 TD. Wygląda jak typowa zmota z przeprawówki. Konstruktorzy są pewnie fanami off-roadu ;-)
Wymyślił to już wcześniej Pilipiuk bodajże, w którymś ze swoich opowiadań: armia ukraińska prowadzący wojnę podjazdową na przerobionych, dopancerzonych samochodach terenowych.Pomysł jest wcale niezły, choć nie nowatorski w Afryce połowa konfliktów zbrojnych opiera się na takiej "kawalerii". Z drugiej strony wybór bazy jakim hilux z niezależnym przednim zawieszeniem uważam za nie do końca trafiony z ekonomicznego punktu widzenia. Może lepszy byłby uaz (Patriot wychodzi też w wersji pick-up, ma sztywne mosty zawieszone śrubowo).Mam też wrażenie że chłodnica z przodu z tym ryjem będzie robiła nie najlepszą robotę w błocie i przy dużym kącie natarcia. Zastanawia mnie też wystarczającej brak osłony wahaczy przednich, które w wersji seryjnej chyba nie zdadzą egzaminu. Inną sprawą jest, IMHO niewystarczające osłonięcie załogi - fajne ale dla kamikaze.
też mi się wydaje, że załoga jest zbyt słabo chroniona. przypomnę tylko, że Tarpan Honker, Hammer czy Rosomak na misjach naszego wojska były dodatkowo opancerzane.
W firmie Concept z Bielska Białej zaprojektowali LPU-1 Lekki Pojazd Uderzeniowy - propozycja dla armii. Bazuje na Hiluxie, silnik 2,5 TD. Wygląda jak typowa zmota z przeprawówki. Konstruktorzy są pewnie fanami off-roadu ;-)
Pojazd o wdzięcznym imieniu Wirus można było zobaczyć na targach uzbrojenia MSPO w Kielcach ;-)
Wymyślił to już wcześniej Pilipiuk bodajże, w którymś ze swoich opowiadań: armia ukraińska prowadzący wojnę podjazdową na przerobionych, dopancerzonych samochodach terenowych.Pomysł jest wcale niezły, choć nie nowatorski w Afryce połowa konfliktów zbrojnych opiera się na takiej "kawalerii". Z drugiej strony wybór bazy jakim hilux z niezależnym przednim zawieszeniem uważam za nie do końca trafiony z ekonomicznego punktu widzenia. Może lepszy byłby uaz (Patriot wychodzi też w wersji pick-up, ma sztywne mosty zawieszone śrubowo).Mam też wrażenie że chłodnica z przodu z tym ryjem będzie robiła nie najlepszą robotę w błocie i przy dużym kącie natarcia. Zastanawia mnie też wystarczającej brak osłony wahaczy przednich, które w wersji seryjnej chyba nie zdadzą egzaminu. Inną sprawą jest, IMHO niewystarczające osłonięcie załogi - fajne ale dla kamikaze.
też mi się wydaje, że załoga jest zbyt słabo chroniona. przypomnę tylko, że Tarpan Honker, Hammer czy Rosomak na misjach naszego wojska były dodatkowo opancerzane.
jest i wersja lpu-1 wirus na gąsiennicach ;-)