Wkraczam w kolejny, końcowy etap odbudowy Czapajewa, będzie jeszcze raz spasowany, kompletowany i ponownie malowany. Kolega, który się tym zajmuje zaproponował cynkowanie ramy - co o tym sądzicie? Nie pytam o koszty - na razie nie wiem ile to może wynieść, zastanawiam się czy warto to robić w oldtimerze? Będzie więcej stał niż jeździł.A w terenówce do codziennego katowania byście to zrobili? Zastanawiam się, czy cynkowanie ogniowe nie pognie ramy, a poza tym, czy starą ramę da się w ogóle wyczyścić w profilach wewnętrznych pod cynkowanie? Co myślicie?
Ta.... ot i dylemat. Ja bym nie cynkował. Czemu bo jest to zdradliwe-->> jeździmy po rożnych dziurach wertepach i kamieniach i własnie jakiś ostry kamień zdziera narusza ocynk i ruda działa pod ocynkiem a my nieswiadomi takiego stanu żeczy cieszymy sie że mamy ocynkowaną ramę. Robimy różne dziwne wygibusy w terenie i czasami zdarza się że nam rama nadpęknie. No oczywiście spawamy niszcząc ocynk. Na zewnątrz możemy zabezpieczyć czymś tam ale co się dzieje w zamkniętym profilu->> ruda sobie spokojnie w "otoczeniu" ocynku działa. A eksponat który bedzie głównie stał ?? jemu takie przypadłości kamienno/spawalnicze nie grożą. Tylko czy aby na pewno będzie stał i ułańska fantazja nie poniesie???
ja bym robil, bez dwoch zdan. Jeden z najlepszych sposobow zabezpieczenia ramy, zwlaszcza w takim egzemplarzu. Nie pekaj tylko przywoz ja do Goldapi, zalatwie Ci dobra cene. Nie sluchaj oszolomow, ktorzy nie wiedza o co kaman.
ja bym robil, bez dwoch zdan. Jeden z najlepszych sposobow zabezpieczenia ramy, zwlaszcza w takim egzemplarzu. Nie pekaj tylko przywoz ja do Goldapi, zalatwie Ci dobra cene. Nie sluchaj oszolomow, ktorzy nie wiedza o co kaman.A możesz temat rozwinąć ??? czemu cynkować lub nie ???
dzięki Socho - nie będę wlókł ramy 150 kilo w jedną stronę, bo koszt paliwa mnie zje ;-) u nas też znajdzie sie cynkownia, tylko żeby tą ramę w środku dało się wysprzątać, w profilach ...
Zestaw do kerchera do piaskowania na mokro,dysza "kret" o przeciw bieżnym strumieniu wody do
udrażniania. Do piaskowania kosztuje +/- 140zł, końcówka "kret" 60zł ->> są na stronie co wszystko sprzedają ;) Wąż od kerchera z "kretem" w zamknięty profil i ciśnienie wody zrobi swoje ->> wymyje błoto i luźne kawałki płatów rdzy.
Jakbym miał kasę to bym cynkował, tańszy sposób to wymyć i woskiem do profili zamkniętych spryskać od środka, są takie w spreju z końcówkami od razu :D
wszystko dobrze ale zapominacie o korozji miedzykrystalicznej. Jak toto wlazlo to nie umyjesz zadnym karcherem, tak jak z amelinium. Tylko kapiel przed cykowaniem moze to naprawic.
Bo to najlepszy sposob na zabezpieczenie, od zewnatrz i wewnatrz. Zadne siuwaksy, spraye czy biteksy tego lepiej nie zrobia. Poza tym jak rudolf juz wejdzie to zadne mycie nie pomoze.
Wkraczam w kolejny, końcowy etap odbudowy Czapajewa, będzie jeszcze raz spasowany, kompletowany i ponownie malowany. Kolega, który się tym zajmuje zaproponował cynkowanie ramy - co o tym sądzicie? Nie pytam o koszty - na razie nie wiem ile to może wynieść, zastanawiam się czy warto to robić w oldtimerze? Będzie więcej stał niż jeździł.A w terenówce do codziennego katowania byście to zrobili? Zastanawiam się, czy cynkowanie ogniowe nie pognie ramy, a poza tym, czy starą ramę da się w ogóle wyczyścić w profilach wewnętrznych pod cynkowanie? Co myślicie?
Ta.... ot i dylemat. Ja bym nie cynkował. Czemu bo jest to zdradliwe-->> jeździmy po rożnych dziurach wertepach i kamieniach i własnie jakiś ostry kamień zdziera narusza ocynk i ruda działa pod ocynkiem a my nieswiadomi takiego stanu żeczy cieszymy sie że mamy ocynkowaną ramę. Robimy różne dziwne wygibusy w terenie i czasami zdarza się że nam rama nadpęknie. No oczywiście spawamy niszcząc ocynk. Na zewnątrz możemy zabezpieczyć czymś tam ale co się dzieje w zamkniętym profilu->> ruda sobie spokojnie w "otoczeniu" ocynku działa. A eksponat który bedzie głównie stał ?? jemu takie przypadłości kamienno/spawalnicze nie grożą. Tylko czy aby na pewno będzie stał i ułańska fantazja nie poniesie???
ja bym nie robił cynkowania, dobrze wymyć i zabezpieczyć od środka i zewnątrz i będzie "wieczne"- taniej będzie
ja bym robil, bez dwoch zdan. Jeden z najlepszych sposobow zabezpieczenia ramy, zwlaszcza w takim egzemplarzu. Nie pekaj tylko przywoz ja do Goldapi, zalatwie Ci dobra cene. Nie sluchaj oszolomow, ktorzy nie wiedza o co kaman.
ja bym robil, bez dwoch zdan. Jeden z najlepszych sposobow zabezpieczenia ramy, zwlaszcza w takim egzemplarzu. Nie pekaj tylko przywoz ja do Goldapi, zalatwie Ci dobra cene. Nie sluchaj oszolomow, ktorzy nie wiedza o co kaman.A możesz temat rozwinąć ??? czemu cynkować lub nie ???
dzięki Socho - nie będę wlókł ramy 150 kilo w jedną stronę, bo koszt paliwa mnie zje ;-) u nas też znajdzie sie cynkownia, tylko żeby tą ramę w środku dało się wysprzątać, w profilach ...
Zestaw do kerchera do piaskowania na mokro,dysza "kret" o przeciw bieżnym strumieniu wody do udrażniania. Do piaskowania kosztuje +/- 140zł, końcówka "kret" 60zł ->> są na stronie co wszystko sprzedają ;) Wąż od kerchera z "kretem" w zamknięty profil i ciśnienie wody zrobi swoje ->> wymyje błoto i luźne kawałki płatów rdzy.
Jakbym miał kasę to bym cynkował, tańszy sposób to wymyć i woskiem do profili zamkniętych spryskać od środka, są takie w spreju z końcówkami od razu :D
wszystko dobrze ale zapominacie o korozji miedzykrystalicznej. Jak toto wlazlo to nie umyjesz zadnym karcherem, tak jak z amelinium. Tylko kapiel przed cykowaniem moze to naprawic.
Bo to najlepszy sposob na zabezpieczenie, od zewnatrz i wewnatrz. Zadne siuwaksy, spraye czy biteksy tego lepiej nie zrobia. Poza tym jak rudolf juz wejdzie to zadne mycie nie pomoze.
Lepiej zainwestować ocynkować niż próbować wszelkich metod po drodze popełniając masę błędów. Czasami większa inwestycja bardziej się opłaca