Reklama
  • jawaldek2018-01-02 20:24:47

    Strona powoli zamiera-niestety :/  Kiedyś, chyba ktoś inny administrował stronę, najdalej po dwóch dniach wpis ukazywał się na głównej stronie i była duża zmienność i róznorodność. Teraz temat wyciągarki, pierwszy temat na głównej, zbrzydł mi. Nie wiem czy ktoś dodawał nowe wpisy/posty bo przeszukać całość z wyskakującymi reklamami powoduje u mnie \"słowa niecenzuralne\" Ja zamieściłem na swoim blogu, po kiego go tu zakładałem :/ , kilka tygodni temu opis \" jak zrobić samemu namiot dachowy\" ->> może by ktoś skorzystał z podpowiedzi i też spróbował samemu zrobić ??? Z moich wyliczeń powinien zamknąć się w kwocie do 1tyś. A ceny na rynku zaczynają się od 4-5tyś ->> z przedsionkiem :) Ale nie wyciągarka , wyciągarka i jeszcze raz wyciągarka :))))) 
    Admini, wysłali z jakiegoś robota,  życzenia -cha cha cha idziemy na łatwiznę ?? Na główną stronę już nie trafiły, życzenia, bo ....wyciągarka, wyciągarka tfu wyciągarka.
    Powodzenia admini- za niedługo- z wyskakujących reklam grosza już nie dostaniecie bo nikt nie będzie tu zaglądał bo wyciągarka,wyciągarka a jeszcze rozbryzgi błota :)   :)  :)

  • Maślana 2018-01-26 13:07:39

    Cześć! Mam na imię Ewa, też sama zrobiłam namiot, jak wszystko z resztą.... Mnie to wyniosło około 800 zł, do rozłożenia wystarczy jedna osoba i trwa to około 5 minut. Potrzeba matką wynalazków heh.Chociaż nawet nie chodzi o koszta, ale po prostu w sprzedaży nie ma takiego namiotu jaki ja chciałam mieć. 

  • jawaldek 2018-01-26 23:57:46

    I super :) pochwal się jakimś zdjęciem lub filmem :) Gratulacje :)

  • Maślana 2018-01-27 09:33:19

    Witaj! Pisałeś że zamieściłeś tu na blogu swój namiot, szukałam go ale nie znalazłam, mógłbyś mnie jakoś naprowadzić? Jestem bardzo ciekawa jakie rozwiązanie zastosowałeś? To rzadko spotykane, bo ludziom się chyba zwyczajnie nie chce myśleć..? Nie wiem... Dla tego też swojej konstrukcji nie dokumentowałam specjalnie,( bo i tak chyba nikogo to nie obchodzi) gdy mówiłam znajomym że sama będę robić namiot to patrzyli na mnie z politowaniem... Ja nie wiem, czy to aby na pewno ze mną jest coś nie tak...?
    Ja rozwiązałam to tak: 
    Tak wygląda gdy jest złożony. Najpierw wyspawałam bagażnik na dach, dla mnie było ważne aby namiot kompletnie się w nim chował. Dużo jeżdżę po lasach i nie może być narażony na to że zahaczę o gałąź i coś urwę lub potargam. Z resztą bagażnik też jest potrzebny więc ta konstrukcja umożliwia mi w razie potrzeby wykorzystanie całej powierzchni dachu na bagaż.

  • Reklama
  • Maślana 2018-01-27 09:36:46

    Po rozłożeniu wygląda tak:Każda boczna ścianka składa się z dwóch elementów które mam w dwóch opcjach: albo nieprzemakalny ale oddychający materiał z okienkiem, albo na upalne wieczory cała ścianka z moskitiery.

  • Maślana 2018-01-27 09:39:55

    Można też zastosować opcję \" z widokiem na morze\" heh. Namiot jest skonstruowany w taki sposób że umożliwia ( w razie ataku niedźwiedzia w górach, lub nagłego huraganu) zejście do samochodu przez szyber dach, bez opuszczania namiotu. 

  • Maślana 2018-01-27 09:48:30

    Jego ścianki pełnią też inną funkcję - przy dużych upałach opuszczamy je na samochód żeby się nie nagrzewał w środku, a po zdemontowaniu takich bocznych poprzeczek można z niego zrobić kabinę prysznicową. Tego może nie widać na tych zdjęciach ale to konstrukcja prosta jak budowa cepa. Zastosowałam zwykłe aluminiowe prowadnice meblowe , żeby go otworzyć wystarczy wejść z tyłu na drabinkę i lekko go podnieść do góry. Dwie tylne nogi jadą na rolkach do miejsca w którym jest zapadka i już tył namiotu stoi. Z przodem namiotu analogicznie. Poszczególne ścianki są mocowane za pomocą rzepów. \"dach\" namiotu wykonany jest z lekkiej płyty meblowej i obity materiałem. Rok temu w Maramuresz złapał nas huragan na szczytach, wiało jak jasna cholera, lał deszcz i grad. I o dziwo namiot mnie zawiódł, tylko w jednym miejscu delikatnie mi przemókł , przez to okienko, no ale to w końcu prototyp heh.

  • Maślana 2018-01-27 10:13:32

    Namiot to jeszcze poszedł w miarę sprawnie, gorzej było ze zderzakiem... Lubię raczej ekstremalne zabawy więc zderzak po prostu musi być metalowy no bo nie ma szans inaczej.A to największa bolączka Patroli - zderzaki oczywiście do nich robią ale za chorendalne pieniądze i jeszcze wszystko na jedno kopyto. Klepią to od jakiejś matrycy a wizualnie to jak na moje gusta wygląda jak pół d**y zza krzaka. Więc też zostałam zmuszona do tego żeby się zmobilizować. Dużym wyzwaniem było koło zapasowe, które w Patrolu wisi na tylnych drzwiach, to fabryczne to może jeszcze jako tako im nie szkodziło ale jak już się powiesi na nich gigantyczne MT to zawiasy po prostu nie wytrzymują. Widziałąm że robią osobne mocowanie na koło na zderzaku, ale to znowu kłopot - no bo otwieraj za każdym razem najpierw koło, potem drzwi - no bez sensu! Kolejnym problemem było ( zgadnij co ? Ha ha ha ha - wyciągarka) No muszę mieć też z tyłu bo inaczej to nie pojeżdżę. Więc siłą rzeczy musiałam sobie jak zwykle zrobić sama... 

  • Reklama
  • Maślana 2018-01-27 10:21:48

    Co do tego koła zapasowego to po wielu próbach, w końcu metodą prób i błędów udało mi się to rozwiązać tak ( za pośrednictwem trzech zawiasów ) że koło ma podparcie na zderzaku i nie wisi całym ciężarem na tych drzwiach, ale otwiera się razem z drzwiami. Zrobienie tego zderzaka zajęło mi dwa miesiące, uff.... i szczerze to chyba nie chciałabym robić tego drugi raz... Z resztą trzeba było przewidzieć wszystko - czyli musi mieć osobny dostęp do wyciągarki, sam zderzak składa się z trzech części żeby w razie czego można było poszczególne elementy zdemontować w terenie, w razie jakiejś awarii czy coś..Nadkola zrobiłam sobie z rur bo tak akurat mi się spodobało. Podsumowując mogę powiedzieć tyle - Można? - Można!! Tylko trzeba się trochę postarać, poświęcić czas i kupę roboty. Żeby Cię nie skłamać ten zderzak wraz z płytą pod przednią wyciągarkę wyniósł mnie jakieś 400 zł. No i po co przepłacać? heh
    Pozdrawiam! Może masz jakieś swoje wynalazki? Chętnie zobaczę

  • jawaldek 2018-01-27 12:46:55

    No kurnele belans FAJOWSKO :)  Wychodzę z założenia ->> nie sztuką jest iść do sklepu i kupić a i jeszcze dodatkowo zamontują na miejscu :) Sztuką jest zrobić samemu :)  Zderzaki robili mi w warsztacie-nie miałem wtedy spawarki :/ Inne wyposażenie już sam domowym sposobem bez warsztatu i bez garażu :) Prototypów bocznych markiz zrobiłem parę, i do jednej wrócę :) , poległem na tkaninach :( Teraz jest z czego wybierać :) A tok produkcyjny namiotu dachowego wygląda tak http://mudmania4x4.com.pl/namiot-dachowy-jak-zrobic--etapy.html  Inna konstrukcja niż Twoja :) Na kanale YouTube zobaczysz inne moje zwariowane rozwiązania :) Po namiocie będzie, kolejna próba, zrobienia podgrzewacza gazowego na prysznic :) 

  • Maślana 2018-01-29 21:07:07

    No to się nieźle napracowałeś heh, ale to chyba wzorowałeś się na namiotach istniejących na rynku? Ja to nieco uprościłam a i funkcji od razu spełnia więcej. Ale fajnie widzieć że komuś się jeszcze chce włożyć trochę własnej inwencji w swojego potworka heh. Pomysł z podgrzewaczem hmmm... ciekawy. Mnie to jakoś nie przeszło przez myśl, ale to pewnie dla tego że na ogół podróżuję latem i jesienią i raczej do krajów w których temperatury są bardzo wysokie, przez co woda samoczynnie się nagrzewa w baniaku na dachu. Sam prysznic też mam dość prosty - zwykła teleskopowa konstrukcja z trzema nóżkami a na górze kosz w którym umieszczam 10 l bańkę z wodą a zamiast korka wkręcam nakrętkę z zaworem i zwykłą końcówką prysznicową. A jak czasem aura nie dopisze to od biedy ten jeden czy dwa dni to podgrzewam wodę na kuchence turystycznej.Przeglądając tak pobieżnie forum doczytałam też że miałeś aspiracje na Mołdawię - jeśli mogę spytać z ciekawości, to czy podróż doszła do skutku? Bo w Mołdawii jeszcze nie miałam okazji jeździć. 

  • jawaldek 2018-01-29 23:03:13

    Poranny prysznic też fajna sprawa :)  :) stąd też i moje poszukiwania :) Podgrzewanie wody na kuchence już przerabiałem i....i....zawsze troszkę brakowało :) Mołdawii nie \"zaliczyliśmy\" :/ a po mokrym wakacyjnym wyjeździe ( 2017 Polska) obieramy kierunek Morza Czarnego-granica rumuńsko bułgarska , +/- 3tyś km ->> łącznie z powrotem :) Albania nas też powtórnie ciągnie :) Ten nocleg nad Morzem Jońskim, ach, super sprawa :)

  • Reklama
  • Maślana 2018-01-30 18:33:56

    Witaj Waldku! No i plan masz bardzo słuszny heh. I ja tradycyjnie się tam wybieram. Na ogół latem robimy jakieś 5000 km, rok temu Węgry- Rumunia - Bułgaria - Grecja i na wyspę Thasos. W tym roku Węgry- Rumunia - Serbia - Czarnogóra. A powiedz mi jaki termin obierasz? Może się spotkamy gdzieś na szlaku? Nie wiem na ile znasz rejony tego wybrzeża? Z nieznanych mi przyczyn wiele osób określa Rumuńskie plaże jako nudne i brudne... cóż, chyba nie wiedzą gdzie jechać...Osobiście i tak najpierw wyjadę w góry, ale dwudziestego któregoś lipca powinnam być już w okolicach Konstancy. Z własnego doświadczenia - Bułgarska strona niezbyt mnie zachęca, więc potem uciekam na Bałkany. Nie wiem czy bywałeś już w tych stronach i na ile znasz te miejsca - ale w moim subiektywnym odczuciu jest jedna najpiękniejsza plaża Morza Czarnego - i jest w Vadu, w Rumunii. To taka dziura ( jeśli bywałeś to może niepotrzebnie się rozpisuję, ale w razie czego może ktoś sobie przeczyta).Można znaleźć na jej temat nieliczne informacje w internecie, zamieszczone przez blogerów. Jeśli ktoś lubi plaże pełne spoconych ludzi , leżaków, drinków z parasolką i DJ to niech tam nie jedzie heh. Vadu to wioska zapomniana przez Boga, nawet trudno tam żywego człowieka spotkać, ale kryje w sobie coś niesamowitego! Wbrew pozorom trudno tam trafić, to drogi których nie ma na mapach ani w żadnym GPS. Jakieś 20-30 min drogi od portu w Konstancy. Przez wieś wiedzie jedna droga, trzeba dojechać do opuszczonej fabryki ( taka gigantyczna, z wieżą ciśnień, nie da się jej nie zauważyć) Wjeżdża się na jej teren, tam jest taki ogromny zakaz wjazdu (no ale pamiętajmy że to Rumunia więc..) generalnie to teren rezerwatu przyrody i jest tam jednostka wojskowa, ale nikt stamtąd nikogo nie przegania i nie ma się czego obawiać. Po wjechaniu na ten teren trzeba przebyć drogę ułożoną z takich betonów, a potem już jest droga piaszczysta, aż do wydm - i bach, nagle człowiek trafia do raju! Plaża rozciąga się na powierzchni około kilometra i... nie ma żywej duszy! Pewnie właśnie dla tego że osobówką nie dojedziesz- musi być 4x4, na piechotę to kawał drogi - komu by się chciało. Na dodatek odstrasza fabryka i wszystko co wokół.Ale to na prawdę jedno z cudniejszych miejsc jakie było mi dane oglądać, a widziałam wiele. Jeśli chciałbyś zbierać muszelki to musiałbyś mieć buldożer ha ha ha, nawet jak są jacyś turyści to około 10 sztuk, więc można się spokojnie rozbić kawałek dalej i latać po tej plaży parę dni na golasa tylko w swoim towarzystwie. Fantastyczne miejsce!Potem zawsze odbijam do Vama Veche - przedziwne miejsce... Niby mekka imprezowiczów, a wiadomo nie każdy to lubi... Ale ze względu na swój folklor i wyjątkowość miejsca, uważam że nie sposób tam nie zajżeć. Ma w sobie to coś...Jeśli nie widziałeś a lubisz nietypowe miejsca to polecam też Gemane - wieś w środkowej części Rumunii, też jej chyba nie ma już na mapach bo zniknęła... tzn to wioska którą wysiedlono i zalano szlamem z kopalni, ze środka krwistego jeziora wystaje tylko wieża kościelna - robi wrażenie! Generalnie Rumunia zawsze zaskakuje, dla tego stała się moją mekką. Może masz jakieś swoje doświadczenia z tych regionów? Bardzo chętnie się zapoznam! W razie czego służę wskazówką ciekawych miejsc, takich mniej \"turystycznych\"

  • Maślana 2018-01-31 18:59:11

    A ... i jeszcze chciałam się Ciebie spytać jak i czy w ogóle, rozwiązałeś problem pralki? Ja kupiłam kiedyś taki plastikowy baniak w markecie. Pierwotnie miał przeznaczenie jako \"pojemnik do kiszenia ogórków\". Ma 20 l i duży korek przez co można do niego spokojnie wepchnąć nawet duże rzeczy jak np spodnie czy kurtki. Potem zalewam go wodą, wsypuje proszek i wrzucam luzem na tył auta. Podczas jazdy po terenie baniak lata sobie swobodnie po całym aucie no i jako tako pełni funkcję automatu. Nic lepszego nie przyszło mi do głowy.... Może masz jakiś swój wynalazek?  

  • jawaldek 2018-01-31 19:53:16

    Też beczka tylko na bagażniku :) a teraz worek z grubego plastiku :) Tak zastanawiam się- jak skontaktować się z Tobą ?? kiedyś była tu opcja dodaj znajomego i można było prywatne e-maile pisać. napisz na mudmania4x4.pl@wp.pl



Reklama
Reklama
Wróć do