Jeździł ktoś z was na kolcach w zimie? Popadało trochę śniegiem i zaczęły się problemy... Globgumy nie posiadaj lamelek i ślizgam się nie pojęcie... z wyjazdem pod górę nie ma problemu ( jeszcze ) daje rade, totalna porażka z hamowaniem... gładka guma i mam sanki... gratulacje dla tego który określił je jako M+S - błoto to i owszem ale na śniegu już nie bardzo.Liczyłem że na tym komplecie większych problemów nie będę miał... a jednak.Pierwszy pomysł kolce - na przód machnąć chociaż ze 20 kolców na koło żeby hamowanie poprawić tylko czy to coś da? Otwory pod kolce są na każdej zewnętrznej kostce bieżnika... razem ok 200sztuk na oponę... Jeden kolec 2.85 na alledrogo czyli kpl. wychodzi drożej niż opona zimowa.Mniejsza ilość raczej nic nie pomoże a kpl 200szt w ogóle się nie kalkuje... Zresztą czy kolce coś pomogą na śliskim asfalcie? w śniegu to nie bardzo a lodu to na drogach mam kilka % tylko, żeby nie powiedzieć że znikomy %...Coś czuję że czeka mnie wydatek przed świętami...
Według KD jazda z kolcami jest zabroniona. Po za tym hamowanie na czarnym z kolcami to to samo co hamowanie na śliskim bez kolcy. Pozostają łańcuchy. Jak byś szukał to zobacz http://mudmania4x4.com.pl/partnerzy0.html Powołaj się na klub-->> możesz dostać nawet 10% rabatu Ciekawą i szybką w zakładaniu i zdejmowaniu jest opcja tej "skarpetki" http://www.sklep.rud.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=18 Najfajniejsze były by http://www.iow.pl/rotogrip.pl/rotogrip.html ale niestety nie do naszych/mojego samochodu-->> za mało miejsca :/
wiem wiem KD..największy minus kolców to to ,że pomagają tylko na lodzie...od rana szukam łańcuchów i z ust mi to wyjąłeś :) automaty pneumatyczne to jednym słowem bajka.... ale moje Pajero to nie zestaw 40 tonowy żeby takie inwestycje czynić :)Łańcuchy jak już to jakieś proste ( tanie ) i z łatwym montażem...Zastanawiam się czy jak wrzucę tylko na przednią oś czy napędy nie będą cierpiały...no nic szukamy dalej i byle do wiosny
Taa dwa obozy zaraz się odezwą ;) zakładanie łańcuchów na przód czy na tył :) Ja zakładam (na szczęście dwa razy na trzy lata zakładałem) na tył. Jaką masz skrzynię automat czy manual-->> są różnice przy jeździe na śliskim szczególnie z hamowaniem :)
manua.lpolecą jak już to na pewno na przód - tył sobie miesza, jak się ślizga zbytnio to zapinam 4x4 i wtedy łańcuchy na przodzie zrobią swoje a tył przeleci po zmielonym przezeń śniegu. Przód dlatego ,że zależy mi na hamowaniu... dziś przy 20km/h zaliczyłem dość pokaźny rów ;) z którego wyjechać problemu znowu nie było.
Zamiast szukać od rana wejdź na stronę którą podałem. Warto jest zainwestować raz a dobrze. Na błoto też mogą się przydać ;)Co do zakładania przód czy tył to.... zjedź na sankach z górki i zacznij "hamować" obcasami ;) z przodu sanek a potem z tyłu. Nie żebym przekonywał ale doświadczenie połączone przyjemne z pożytecznym ;)
Jeździł ktoś z was na kolcach w zimie? Popadało trochę śniegiem i zaczęły się problemy... Globgumy nie posiadaj lamelek i ślizgam się nie pojęcie... z wyjazdem pod górę nie ma problemu ( jeszcze ) daje rade, totalna porażka z hamowaniem... gładka guma i mam sanki... gratulacje dla tego który określił je jako M+S - błoto to i owszem ale na śniegu już nie bardzo.Liczyłem że na tym komplecie większych problemów nie będę miał... a jednak.Pierwszy pomysł kolce - na przód machnąć chociaż ze 20 kolców na koło żeby hamowanie poprawić tylko czy to coś da? Otwory pod kolce są na każdej zewnętrznej kostce bieżnika... razem ok 200sztuk na oponę... Jeden kolec 2.85 na alledrogo czyli kpl. wychodzi drożej niż opona zimowa.Mniejsza ilość raczej nic nie pomoże a kpl 200szt w ogóle się nie kalkuje... Zresztą czy kolce coś pomogą na śliskim asfalcie? w śniegu to nie bardzo a lodu to na drogach mam kilka % tylko, żeby nie powiedzieć że znikomy %...Coś czuję że czeka mnie wydatek przed świętami...
Według KD jazda z kolcami jest zabroniona. Po za tym hamowanie na czarnym z kolcami to to samo co hamowanie na śliskim bez kolcy. Pozostają łańcuchy. Jak byś szukał to zobacz http://mudmania4x4.com.pl/partnerzy0.html Powołaj się na klub-->> możesz dostać nawet 10% rabatu Ciekawą i szybką w zakładaniu i zdejmowaniu jest opcja tej "skarpetki" http://www.sklep.rud.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=18 Najfajniejsze były by http://www.iow.pl/rotogrip.pl/rotogrip.html ale niestety nie do naszych/mojego samochodu-->> za mało miejsca :/
wiem wiem KD..największy minus kolców to to ,że pomagają tylko na lodzie...od rana szukam łańcuchów i z ust mi to wyjąłeś :) automaty pneumatyczne to jednym słowem bajka.... ale moje Pajero to nie zestaw 40 tonowy żeby takie inwestycje czynić :)Łańcuchy jak już to jakieś proste ( tanie ) i z łatwym montażem...Zastanawiam się czy jak wrzucę tylko na przednią oś czy napędy nie będą cierpiały...no nic szukamy dalej i byle do wiosny
Taa dwa obozy zaraz się odezwą ;) zakładanie łańcuchów na przód czy na tył :) Ja zakładam (na szczęście dwa razy na trzy lata zakładałem) na tył. Jaką masz skrzynię automat czy manual-->> są różnice przy jeździe na śliskim szczególnie z hamowaniem :)
manua.lpolecą jak już to na pewno na przód - tył sobie miesza, jak się ślizga zbytnio to zapinam 4x4 i wtedy łańcuchy na przodzie zrobią swoje a tył przeleci po zmielonym przezeń śniegu. Przód dlatego ,że zależy mi na hamowaniu... dziś przy 20km/h zaliczyłem dość pokaźny rów ;) z którego wyjechać problemu znowu nie było.
Zamiast szukać od rana wejdź na stronę którą podałem. Warto jest zainwestować raz a dobrze. Na błoto też mogą się przydać ;)Co do zakładania przód czy tył to.... zjedź na sankach z górki i zacznij "hamować" obcasami ;) z przodu sanek a potem z tyłu. Nie żebym przekonywał ale doświadczenie połączone przyjemne z pożytecznym ;)
Łańcuchy chyba są bezpieczniejsze co do zlodowacenia lub śniegu jaki może być gdzie nigdzie.